Podczas gorącego antarktycznego lata 1980 roku, na stacji im. Henryka Arctowskiego wylądowały dwa śmigłowce Sikorsky z delegacją rządu USA badającą przestrzeganie postanowień Traktatu Antarktycznego. Szefem delegacji był oficer w randze komandora. Pilotem jednego ze śmigłowców – Amerykanka polskiego pochodzenia. Jak się okazało, pani porucznik nie była w składzie delegacji jedyną z polskimi korzeniami i znajomością języka. W […]