Juliusz Słowacki
Beniowski
(1841; fragment „Pieśni piątej”)
[…] Burzan, podobny do lasu,
Purpurowymi podpływał bałwany,
By morze blaskiem piorunów rozbite;
W burzanie wojska brzęczały ukryte.
Czasem chorągiew wybiegła nad morze,
Jak maszt łaciński u rybackiéj łodzi,
Czasem ujrzałeś, że koń piersią porze
Trawy i z trawy jak delfin wychodzi,
Lecz cały na wiatr wyskoczyć nie może,
Jak posąg, co się u snycerza rodzi
I cały w głazie osadzony zadem,
Po piersi koniem jest, a po pas – gadem.
I tak się wojsko przez burzany pruło […]
► powrót do strony: Cień latyńskich żagli – 2. Morza Trzech Wieszczów