Od właściwego rozmieszczenia towaru zależało w znacznym stopniu, czy dopłynie on bezpiecznie do Kowna lub Królewca. Tyszkiewicz[1] daje dwukrotnie opis ładowania krobki (s. 60-61, 291). Przytoczone przez niego wyrazy techniczne znane są wprawdzie w języku polskim i białoruskim, ale w tym znaczeniu nigdzie indziej nie zostały poświadczone.