To naprawdę ewenement. Mam przed sobą książkę żeglarską, której największą zaletą jest nie tylko to, co w niej jest, ale i to, czego w niej nie ma.
Miesiąc: kwiecień 2021
Ludzie! Ludzie! Cuda w tej budzie!
Czterdzieści lat minęło, jak jeden dzień…
Kazimierz Robak: Koniec i początek
17 kwietnia 1981 r., piątek, godz. 05:30 – „Pogoria” cumuje przed kapitanatem portu w Gdańsku. Zaczął się właśnie 132. dzień rejsu. „Pogoria” zostawiła za rufą 20.820 mil morskich (co w przybliżeniu wynosi 38,5 tys. kilometrów), przeszła przez wszystkie strefy klimatyczne i zaliczyła „wszystkie” półkule (wschodnią i zachodnią, północną i południową).
Marek Słodownik: Krzysztof Baranowski – Żagle na sztalugach (recenzja)
Nowy album Krzysztofa Baranowskiego wypełnia dotkliwą lukę i czyni to w wielkim stylu. Malarstwo marynistyczne nie cieszy się zainteresowaniem wydawców książek w naszym kraju, skoro wydano bardzo niewiele albumów poświęconych morzu. „Żaglowce w sztuce” węgierskich autorów z roku 1977 wydane przez Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, „Morze w malarstwie polskim” Wydawnictwa Morskiego z roku 1990, albumy poświęcone […]
Czterdzieści lat minęło, jak jeden dzień…
Kazimierz Robak: Mglistość nad La Manche
[Wojtkowi Przybyszewskiemu na urodziny] „Impresja: wschód słońca” Claude’a Moneta – wiadomo: jest statkiem flagowym nowego nurtu w sztuce, od tego właśnie płótna nazwanego, otwiera nowe perspektywy, jest poematem ze światła i mgły, utrwala ulotne chwile, odtwarza subiektywne wrażenia wizualne, twórczo rozwija malarską myśl zapoczątkowaną przez Turnera, wreszcie – zrywa z akademizmem i jest jednym z […]