Mała wyspa, leżąca na 29 równoleżniku północnym na Pacyfiku, ok. 140 Mm (260 km) od wybrzeży Półwyspu Kalifornijskiego, o której niedawno opowiadał Wojtek Jacobson (►„Na Isla Guadalupe”◄), związana jest przez swą nazwę z kultem patronki Meksyku – Matką Bożą z Guadalupe.
Isla Guadalupe i Półwysep Kalifornijski
źródło: Facebook – Isla Guadalupe
Czemu akurat z Guadalupe? O tym było w poprzednim odcinku: ►„Dlaczego Guadalupe?”◄.
Pytanie drugie to: KIEDY pacyficzna wyspa otrzymała nazwę łączącą ją z patronką Meksyku?
Hipoteza fałszywa
Najprostszym rozwiązaniem wydawałoby się sprawdzenie w Wikipedii. Polska i hiszpańska Wiki na temat historii wyspy nie mówią nic. Angielska podaje, że w roku 1602 zaoczyła ją – bez lądowania – wyprawa dowodzona przez Sebastiana Vizcaíno[1].
Sprawa wydaje się wyjaśniona, bo bez trudu moglibyśmy przypisać do niej taką historię.
Żaden z trzech żaglowców[2] dowodzonych przez kapitana Vizcaíno nie zbliżył się nawet do wyspy, gdyż zadaniem eskadry płynącej z Acapulco było poruszanie się jak najbliżej wybrzeża kalifornijskiego w poszukiwaniu dogodnego miejsca do kotwiczenia i rozładowywania hiszpańskich galeonów płynących z azjatyckimi bogactwami z Filipin do Nowego Świata. Żegluga była trudna, bo przeciwne wiatry zmuszały żaglowce do halsowania. Gdy po lewej burcie odsłoniła się nieznana wyspa, Antonio de la Ascensión z zakonu karmelitów bosych – kartograf wyprawy – naniósł ją na mapę, dając Maryjne miano.
Mapa brata Antonia zaginęła, jego opis wyprawy[3] (spisany w 1620 roku) jest ogólnikowy, ale poparciem takiego wniosku wydają się być relacje samego kapitana (pochodził z Estremadury rzecz jasna!), który raporty ze swych ekspedycji pisał bezpośrednio do króla.
W nich często przewija się wątek nabożeństw odprawianych na lądzie wśród tubylców przed obrazem „Naszej Pani”. Np. w liście do króla Filipa II Vizcaíno tak oto opisuje zejście na ląd w roku 1596 podczas żeglugi w Zatoce Kalifornijskiej, w okolicach dzisiejszego La Paz:
[…] przydarzyło mi się to, kiedy zakonnicy chcieli odprawić mszę, zbudowawszy ołtarz na lądzie. Wziąłem wizerunek Naszej Pani ze statku, aby umieścić go na wspomnianym ołtarzu i zaniosłem go z procesją od plaży do ołtarza. W tym czasie przybył Indianin-wódz z ponad ośmioma setkami Indian z łukami i strzałami. Wyszedłem ich przywitać, oni pokojowo podeszli do mnie, a ja przed wizerunkiem Naszej Pani uklęknąłem, całując jej stopy i tak samo zrobił zakonnik, który trzymał jej ręce. Widząc to, wspomniany Indianin odłożył łuk i strzały i ukorzył się przed wizerunkiem, całując jego stopy. Patrząc na niebo i słońce, zapytał mową znaków, czy to stamtąd wizerunek ów przybył. Dając znaki, że zrozumiał, zawołał do pozostałych Indian, a oni podeszli, aby zrobić to, co zrobił on. My, Hiszpanie, którzy tam byliśmy, odczuliśmy radość, że uznają nasze racje. I kiedy w procesji nieśliśmy wizerunek do ołtarza, wódz szedł wciąż przed nami i tańczył według zwyczaju swego ludu.[4]
Prawda, że przekonywujące?
Oczywiście, tyle tylko, że nie ma w tym ani źdźbła prawdy: powyższa opowiastka etymologiczno-onomastyczna jest od początku do końca (poza celem wyprawy i cytatem) fałszywa.
Zacznijmy więc poszukiwania jeszcze raz.
Ostatnia strona raportu Vizcaíno z pierwszej podróży (1596)
(Archiwum Generalne Indii, Sevilla); za:
Portillo, Álvaro del & Díez de Sollano. Descubrimientos y exploraciones en las costas de California, 1532-1650. Madrid : Escuela de Estudios Hispano-Americanos de Sevilla, 1947; s. 170A
Gdy Kalifornia była wyspą
Instytut Map kalifornijskiego uniwersytetu Stanforda upublicznił jakiś czas temu kolekcję Glena McLaughlina, złożoną z blisko 750 map, złączonych jednym hasłem „Gdy Kalifornia była wyspą”.
Ten temat jest kolejną fascynującą opowieścią. Usprawiedliwieniem dla jej streszczenia w tym miejscu niech będzie to, że łączy się ona z naszym tematem.
W połowie lat trzydziestych XVI wieku nazwę „Kalifornia”[5] hiszpańscy konkwistadorzy pierwotnie nadali półwyspowi Baja California, uznając go za wyspę. To, że Kalifornia jest półwyspem, wykazał Francisco de Ulloa. W latach 1539-1540 przeżeglował on wzdłuż obu wybrzeży Zatoki Kalifornijskiej, docierając do wyspy Montague, leżącej u ujścia rzeki Kolorado w północnym krańcu Zatoki i stwierdził, że Kolorado to rzeka, a nie cieśnina.
Francisco de Ulloa (?-1540): trasa wyprawy (1539-1540) wzdłuż wybrzeży Półwyspu Kalifornijskiego
Wieść o jego odkryciu przebijała się jednak z trudem. Skąd ten trud? Czy tylko dlatego, że konserwatyści – dla których tak jest najlepiej, jak dawniej bywało – są gatunkiem niezniszczalnym? Być może, ale trzeba też zrozumieć kartografów, którzy miejsca odległe od Boga i ludzi traktowali po macoszemu i tworzyli rzeczywistość sami, na podstawie tego, co kiedyś słyszeli – bo w końcu czy ktoś kiedyś w tej Kalifornii był?
Był tam na pewno, w latach 1535-1536, Hernán Cortés, który – podróżując lądem – dotarł nawet do dzisiejszego La Paz, i – głosząc, że znajduje się na wielkiej wyspie – założył tam kolonię. To na jego rozkaz de Ulloa popłynął, by badać północno-zachodnie wybrzeża Meksyku, jednak jego odkrycie przeszło jakby bez echa. Czyżby miało to związek z kontraktem, na mocy którego Korona Hiszpańska pozwalała Cortezowi zakładać kolonie jedynie na wyspach Pacyfiku, a nie na kontynencie? Więc znów chodziłoby tylko o pieniądze?
Tak czy owak teoria kalifornijskiej wyspy trzymała się mocno. Dość powiedzieć, że jeszcze w 1602 roku, Antonio de la Ascensión był przekonany, że wybrzeże od przylądka San Lucas do Zatoki Wszystkich Świętych jest krawędzią wyspy, a Bahía Todos Santos jest wejściem do cieśniny prowadzącej do Zatoki Kalifornijskiej.
Efekty ekspedycji Sebastiana Vizcaíno
Wyprawa, z Acapulco do Acapulco, trwała od 5 maja 1602 do 22 marca 1603 r.. W tym czasie zmarło (głównie na szkorbut) 48 członków załogi. Ci, którzy dopłynęli, wyjechali 7 kwietnia 1603 r. z Acapulco do stolicy Nowej Hiszpanii – Meksyku, dokąd dotarli 19 maja. Po mszy w klasztorze San Sebastián:
udali się oddziałami do Chapultepeque, aby ucałować ręce wicekróla, który przyjął ich z wielkim zadowoleniem i radością, uściskał i bardzo dziękował za poniesione trudy oraz obiecał wyświadczyć im wszelkie łaski i pomóc we wszystkim, o co poproszą, i dlatego natychmiast rozpoczął świadczenie łask im wszystkim, dając każdemu to, na co zasłużył zgodnie z czynami i możliwościami, zatem zostali hojnie wynagrodzeni, usatysfakcjonowani i szczęśliwi.[6]
Dodajmy, że sam Vizcaíno, w nagrodę, został wyznaczony na dowódcę galeonu, który miał natychmiast wyruszyć do Manili.
Ekspedycja wypełniła zadanie: odkryła miejsce nadające się idealnie do kotwiczenia, rozładunku i remontu galeonów płynących z Manili – Zatokę Monterey. Vizcaíno nazwał ją na cześć Wicekróla Nowej Hiszpanii księcia de Monterrey, którym był Gaspar de Zúñiga Acevedo y Fonseca, i tak opisywał Filipowi III:
[…] pisałem już do Waszej Królewskiej Mości, że jest tam wszystko, czego można sobie życzyć dla wygody i postoju statków z Filipin […]: port osłonięty od wszystkich wiatrów, tuż przy brzegu rosną sosny, z których można uzyskać maszty wszelkiego rozmiaru, […] można polować na króliki, zające, kuropatwy i inne gatunki.[7]
Zatoka Monterey rzeczywiście wydawała się być dogodnym schronieniem dla statków po wielomiesięcznej transpacyficznej żegludze[8], toteż do wykreślania ich tras używano danych dostarczonych przez ekspedycję Vizcaíno. Te informacje przejmowali inny armatorzy i kapitanowie. W ten sposób błąd popełniony przez brata Antonia – Wyspa Kalifornia – wędrował w świat.
Widać to doskonale z map zgromadzonych w kolekcji Glena McLaughlina: w kartografii Wyspa Kalifornia przetrwała do końca XVII wieku, a nawet trochę dłużej.
Kalifornia jako wyspa na mapie z 1696 roku
[California o Nueva Carolina: Lugar de las Obras Apostólicas de la Sociedad de Jesús en la América Septentrional; kartograf: Nicolás de Fer (1646-1720)]
źródło: Wiki
Mapa brata Antonia
Raportów uczestników wyprawy Sebastiana Vizcaíno – a więc naocznych świadków – jest kilka. Pisał je – zaraz po ukończeniu akcji – sam dowódca, a że był człowiekiem przewidującym wysyłał swoje sprawozdania prosto do króla. My skorzystaliśmy na tym o tyle, że przetrwały w królewskich archiwach.
Napisali raporty Gerónimo Martin Palacios i Henrico Martínez, kartografowie wyprawy.
Zestawienie sprawozdań ze wszystkich spotkań i obrad dowódców eskadry sporządził Diego de Santiago, główny notariusz wyprawy.
Trzy raporty sporządził wreszcie Antonio de la Ascensión, również kartograf wyprawy. Pierwszą relację sporządził w roku… 1620, a więc 17 lat po wyprawie, a dwie następne w roku 1629. Przez ponad 320 lat spoczywały one w archiwach Museo Naval w Madrycie i w bibliotece San Acasio w Sewilli, aż wreszcie w roku 1947 opublikował je drukiem – razem z raportami Vizcaíno, Palaciosa, Martineza i de Santiago – Álvaro del Portillo w książce Descubrimientos y exploraciones en las costas de California [odkrycia i eksploracja wybrzeży Kalifornii][9].
W żadnym z raportów nie ma mowy o wyspie Guadalupe, choć wymieniane jest kilka wysp w okolicy 29. równoleżnika północnego. Komendant i kartografowie nie zajmowali się drobiazgami: ich zadaniem było znalezienie miejsca dla bezpiecznego wyładowania azjatyckich skarbów z galeonów płynących z Filipin.
Jest w tym jeszcze jedna niewiadoma. Antonio de la Ascensión, oprócz szkiców kolejnych fragmentów wybrzeża, miał sporządzić mapę generalną zachodniego wybrzeża Ameryki Północnej od 20. do 49. stopnia szerokości geograficznej północnej. Mapa ta zaginęła bez śladu.
Oto jednak ciekawą hipotezę postawił Carlos Lazcano Sahagún (ur. 1955)[10] – meksykański geolog, historyk, speleolog i pisarz, dyrektor Muzeum Historycznego w Ensenadzie. Twierdzi on, że mapa opublikowana w Londynie w 1625 roku, autorstwa Henry’ego Briggsa (1561-1630), została sporządzona na podstawie mapy hiszpańskiej, zdobytej przez holenderskich piratów i jest bardzo prawdopodobne, że zdobycz była kopią oryginału autorstwa Antonia de la Ascensión.[11]
Na mapie tej wyspa, której kształt przypomina dzisiejszą Isla Guadalupe – choć kartograf umieścił ją na 31. równoleżniku – nosi nazwę „Pararos”.
Mapa Henry’ego Briggsa z 1625 r
pierwsza mapa angielska ukazująca Kalifornię jako wyspę; zaznaczona wyspa „Pararos”
w lewym dolnym rogu mapy adnotacja: California sometymes supposed to be a part of ye westerne continent, but scince by a Spanish Charte taken by ye Hollanders it is found to be a goodly Ilande: the length of the west shoare beeing about 500 leagues…
kartograf: Henry Briggs (1561-1630); rytownik: Renold Elstracke (1570-1630?)
źródło: Stanford University, CA
Fragment mapy Henry’ego Briggsa z 1625 z nazwą „I. de Pararos”
źródło: Stanford University, CA
Jeśli przypuszczenie Carlosa Lazcano jest słuszne, wyspy tej nie odkrył, ani tym bardziej nie nazwał braciszek Antonio, ani nikt z ekspedycji Vizcaíno.
Tajemnicza wyspa
Wertując stanfordzką kolekcję map Glena McLaughlina łatwo dojść, że pierwsza mapa, na której znaleźć można nazwę „Isla de Pararos” – dokładnie „Y[sla]. de paxaros” – została wydrukowana w roku 1597 w pierwszym atlasie Nowego Świata „Rozwinięcie opisu Ptolemeusza czyli wiedza o Zachodzie, zilustrowana krótkim komentarzem na temat studiów i prac Corneliusa Wytflieta z Louvain”[12]. Autorem atlasu był tenże Cornelius van Wytfliet (1550?-1624) – flamandzki geograf z Leuven (d. Louvain).
„Granata Nova et California” – mapa z 1597 r. z nazwą „Y. de Paxaros”
kartograf: Cornelius van Wytfliet (1550?-1624); wydawca: Iohannis Bogardi
źródło: Stanford University, CA
Fragment mapy Wytflieta z 1597 z nazwą „Y. de paxaros”
źródło: Stanford University, CA
Proporcje na mapach z dawnych wieków są dalekie od tych, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Nietrudno jednak spostrzec, że od roku 1597, mniej więcej w tym samym miejscu i w tym samym kształcie istnieje wyspa, której nazwa oscyluje od „Paxaros” do „Parraros” lub „Pararos”, a znaczy prawdopodobnie „Wyspa Ptaków” – Isla de pájaros (wg pisowni dzisiejszej). Wyspy o nazwie „Guadalupe” na żadnej z tych map nie ma.
Isla Guadalupe
Pierwsza mapa w kolekcji Glena McLaughlina, na której pojawia się słowo Guadalupe (dosłownie: Eiland Guardalupe), pochodzi z roku… 1765. Jej twórcą jest Isaak Tirion (1705-1769), a wydrukowano ją w Amsterdamie jako „Mapę zachodniej części Nowego Meksyku i Kalifornii: według najnowszych odkryć jezuitów i innych”[13].
„Kaart van het Westelyk Gedeelte van Nieuw Mexico en van California” – mapa z 1765 r. z nazwą „Eiland Guardalupe”
kartograf: Isaak Tirion (1705-1769); miejsce wydania: Amsterdam
źródło: Stanford University, CA
Fragment mapy Tiriona z 1765 z nazwą „Eiland Guardalupe”
źródło: Stanford University, CA
Potwierdzenie, że Isla Guadalupe otrzymała swą dzisiejszą nazwę długo po wyprawie Sebastiana Vizcaíno przynosi lektura pracy „Geografia historyczna zamieszkałych wysp na Morzu Corteza (San Marcos, El Carmen i San José)”, której autorem jest dr Jesús Israel Baxin Martínez (ur. 1985), profesor geografii z UNAM[14]. W tabeli przedstawiającej daty odkrycia i wczesne nazewnictwo wysp otaczających Półwysep Kalifornijski czytamy:
Nazwa obecna: Guadalupe. Pierwsza nazwa: Paxaros. Rok odkrycia: nieznany. Inne nazwy: Parraros, Pararos, San Calisto.[15]
Konkluzja
Tak więc wyprawa z lat 1602-1603, dowodzona przez Sebastiana Vizcaíno dzisiejszej Wyspy Guadalupe nie odkryła. Owszem, zarówno komendant, jak i jego kartograf, Antonio de la Ascensión wspominają wyspy leżące na 29 równoleżniku północnym, ale tylko jako miejsca ewentualnego schronienia dla galeonów płynących z Azji. Gdyby którejś z nich nadano nazwę Patronki Meksyku, niewątpliwie zostałoby to utrwalone w raportach, w których nad żarliwością odkrywców w służbie króla góruje tylko żarliwość religijna.
Zmiana nazwy istniejącej w kartografii od (co najmniej) 1597 roku wyspy, z „Paxarros” na „Guadalupe”, dokonała się prawdopodobnie niedługo przed rokiem 1765, czego dowodzą mapy. Jest to dowód miarodajny, bo kolekcja Glena McLaughlina z uniwersytetu Stanforda liczy sobie blisko 750 arkuszy, z których co najmniej połowa to mapy szczegółowe.
Kto dokonał zmiany nazwy i kiedy dokładnie – tego jeszcze nie udało mi się ustalić. Pewne ślady prowadzą do misjonarza jezuickiego, podróżnika, kartografa, geografa i astronoma Eusebio Francisco Kino / Chini (1645-1711), ale że ten trop wiedzie do wniosków nader kontrowersyjnych, a dowody wciąż mam nikłe, więc trwam w poszukiwaniach.
Kazimierz Robak
6 czerwca 2024.
Część I: ►1. DLACZEGO Guadalupe?◄
Na Stronie Głównej:
fragment mapy z roku 1626, na której Kalifornia jest wyspą i zaznaczono nazwę „Isla de Paxaros”
kartograf: John Speed (1552?-1629; rytownik: Abraham Goos (1590-1643?); wydana w atlasie Speeda A Prospect of the Most Famous Parts of the World (London, UK : 1627).
Kazimierz Robak: Dos preguntas sobre la Isla Guadalupe
►1. ¿POR QUÉ Guadalupe?◄
►2. ¿Desde_CUÁNDO_Guadalupe?◄
[2] Były to: San Diego – okręt flagowy, dowodzony przez samego Vizcaíno; Santo Tomás, którego kapitanem był Toribio Gómez de Corbán; Tres Reyes, którym dowodził Sebastián Meléndez, po jego śmierci (luty/marzec? 1603) zastąpił go Martín de Aguilar Galeote, po jego śmierci – główny nawigator Antón Flores, a gdy i on umarł, dowództwo przejął bosman.
[3] Viaje del nuevo descubrimiento que se hizo en la Nueva España, por el mar del S., desde el puerto de Acapulco hasta el cabo Mendocino, año 1602, yendo por general, Sebastian Vizcaino.
[4] Butler, Griffin George. „Sebastian Bizcayn and Sebastian Vizcaino”. Publications of the Historical Society of Southern California. 1891, Vol. 2, No. 1. Documents from the Sutro Collection (1891), pp. 35-52. Tłumaczenie własne.
[5] Jedną z hipotez (dziś najpopularniejszą) na temat pochodzenia nazwy Kalifornia przedstawił Edward Everett Hale (1822-1909), amerykański historyk i duchowny kościoła unitariańskiego. Wg Hale’a nazwa ta pochodzi powieści rycerskiej Las Sergas de Esplandián [Przygody Esplandiana], którą pod koniec XV wieku napisał hiszpański pisarz Garci Rodríguez de Montalvo (ok. 1450-1505); opublikowano ją po raz pierwszy w 1510 roku. W powieści tej pojawia się mityczna wyspa Kalifornia, zamieszkana przez Amazonki, gdzie królową była Kalafia, bajecznie bogata. Powieść cieszyła się powodzeniem przez cały XVI wiek, kiedy to drukowano jej kolejne wydania.
Nb. podczas surowego sądu, jaki ksiądz z cyrulikiem na bibliotekę zacnego szlachcica Don Kiszota złożyli, książka ta znalazła się jako pierwsza wśród przeznaczonych do spalenia:
– Pokaż, co tam masz dalej.
– Dziwne przygody Esplaudyana – odpowiedział majster Mikołaj – to rodzoniuteńkie dziecko Amadysa z Galii.
– Co wolno ojcu, to zasie dziecku – na to proboszcz – gosposiu, otwórz okno i smyrgnij-no ją tam na podwórze; będzie na fundament do stosu.
Gospodyni ledwo ze skóry nie wyskoczyła z radości, spełniając to polecenie; i poczciwy Esplaudyan poleciał na podwórze czekać cierpliwie srogiego losu, jaki go miał spotkać.
[Cervantes. Don Kiszot z Manszy. Tom I. Tłum. Walenty Zakrzewski. Warszawa : Drukarnia Granowskiego i Sikorskiego, 1899. Cz. I, ks. I, rozdz. VI „O surowym sądzie, jaki ksiądz z cyrulikiem na bibliotekę zacnego szlachcica Don Kiszota złożyli.”, str. 54.]
Inną teorię przytacza profesor uniwersytetu w Berkeley, katedra historii hiszpańsko-amerykańsko-kalifornijskiej, Charles Edward Chapman (1880-1941) w A History of California: the Spanish Period (New York, NY : Macmillan,1921): nazwa może pochodzić od katalońskiego słowa „californo” – ‘gorący piec’ (łac. calida fornax).
[6] Torquemada, Juan de. Primera parte de los veinte i un libros rituales i Monarchia Indiana, con el origen y guerras de los Indios Occidentales, de sus poblaciones, descubrimiento, conquista, conversión y otras cosas maravillosas de la misma tierra [Monarquía Indiana]. Madrid : Nicolas Rodriguez Franco, 1723; s. 724.
Cytat za: Portillo, Álvaro del & Díez de Sollano. Descubrimientos y exploraciones en las costas de California, 1532-1650. Madrid : Escuela de Estudios Hispano-Americanos de Sevilla, 1947; s. 203. Tłumaczenie własne.
[7] List datowany 23 maja 1603 r. Źródło: Butler, Griffin George. „Sebastian Bizcayn and Sebastian Vizcaino”. Publications of the Historical Society of Southern California. 1891, Vol. 2, No. 1. Documents from the Sutro Collection (1891); pp. 68-73.
[8] Szybko odkryto, że Zatoka Monterey aż tak bardzo bezpiecznym schronieniem nie jest z powodu silnych wiatrów i prądów. Dlatego budowę portu (dzisiejsze Monterey) rozpoczęto dopiero w roku 1770.
[9] Portillo, Álvaro del & Díez de Sollano. Descubrimientos y exploraciones en las costas de California, 1532-1650. Madrid : Escuela de Estudios Hispano-Americanos de Sevilla, 1947 – wyd. I; wydanie II (nieznacznie rozszerzone, z indeksami i mapami drukowanymi w kolorze): Madrid : Ediciones Rialp, 1982.
[10] „Carlos Lazcano Sahagún”. Portal: SCRIBD.
[11] Lazcano Sahagún, Carlos. „De cómo la California estadounidense llegó a adquirir su nombre”. Dvacáté Století – The Twentieth Century; semiannual. 2016, issue 1; pp. 64-82. Prague, Czech Republic : Charles University, Faculty of Arts; s. 71.
[12] Descriptionis Ptolemaicæ augmentum, sive Occidentis notitia brevi commentario illustrata, studio et opera Cornely Wytfliet Lovaniensis.
[13] Kaart van het Westelyk Gedeelte van Nieuw Mexico en van California. Volgens de laatste Ontdekkingen der Jesuiten en anderen. Amsterdam, by Isaak Tirion, MDCCLXV.
[14] UNAM = Universidad Nacional Autónoma de México.
[15] Baxin Martínez, Jesús Israel. Geografía histórica de las islas habitadas en el Mar de Cortés (San Marcos, El Carmen y San José). México DF : UNAM, 2015; s. 333. Nb. nazwy „San Calisto” żadna z map kolekcji Glena McLaughlina nie potwierdza.