Kapitan Ziemowit Barański opowiada: Kule nawigacyjne

Tytuł mógłby sugerować  obiekty astronomiczne, czy przyrządy nawigacyjne, ale naprawdę chodzi o kule, którymi podpierają się osoby niepełnosprawne lub po jakichś kontuzjach.

Wiosną i latem 1993 roku Fryderyk Chopin stacjonował w Cuxhaven i odbywał krótkie rejsy na pobliskich wodach, najczęściej Cuxhaven – Helgoland, czasem Den Helder. Rejsy były dwu-, trzydniowe, a uczestnikami byli niemieccy turyści. Fryderyk Chopin musiał zarabiać, aby spłacać kredyt zaciągnięty podczas budowy w latach 1990-1992.

Źródło: Welt-Atlas.de

 

Pewnego dnia wśród wchodzących po trapie zauważyłem starszego pana podpierającego się dwoma kulami. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że na kulach naklejone były kolorowe opaski. Na prawej kuli zielona, a na lewej czerwona. Zaciekawiło mnie to oznakowanie, ale nie chciałem pytać. Jednak kiedy odeszliśmy od nabrzeża i wyszliśmy z Cuxhaven na tor wodny, ten pan przyszedł na mostek i zapytał, czy mógłby trochę posterować. Nie bardzo wiedziałem, co odpowiedzieć, bo czasem pojawiali się na mostku pasażerowie z różnymi szalonymi pomysłami, a na torze wodnym nie chciałem mieć na sterze osoby o nieznanych umiejętnościach.

 

Szanowni Czytelnicy!

Opowieści Kapitana Ziemowita w Periplusie pojawiają się już od ponad roku i mogłyby tak pojawiać się jeszcze jeszcze długo, ale pora zmienić formułę:
Maciek Nuckowski i ja (w roku szkolnym 1988/89 płynęliśmy razem Pogorią w rejsie Międzynarodowej Szkoły Pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego, której Dyrektorem był Ziemowit Barański) pracujemy nad wydaniem książki z opowiadaniami żeglarskimi Kapitana Ziemowita. Zachęcamy wszystkich do wsparcia naszej inicjatywy. 

W książce znajdzie się masa unikalnych zdjęć oraz anegdot, których w tym portalu nie było, tak że dostaniecie naprawdę coś nowego i niesłychanego.
Czy ktoś np. wie, że Kapitan Ziemowit ma tytuł bojerowego Mistrza Polski? Ano właśnie! O tym też przeczytacie w przygotowywanym zbiorze.

Klikając w poniższy link do Zrzutki.pl będziecie mogli dokonać przedpłaty na książkę, a nam pomóc w jej wydaniu. Nakład nie będzie oszałamiający, więc radzimy jak najwcześniej wpisać się na listę subskrybentów. 

Dla wpłat powyżej 30 zł oferujemy bezpłatny egzemplarz książki, a powyżej 50 zł darczyńca zostanie wymieniony w książce na liście wspierających.
Oczywiście większe wsparcie również mile widziane. 

► ► https://zrzutka.pl/btuyuu

Z góry dziękujemy i gratulujemy udanego zakupu!

Maciej i Kazimierz

 

Pytający pewnie zauważył moje wahanie, bo odezwał się:

– Teraz jestem na emeryturze, ale przez 20 lat byłem tu pilotem.

Oczywiście natychmiast odpowiedziałem, że zapraszam do steru. Pan Były Pilot chwilę sterował, a potem został na mostku i z pamięci podawał sternikowi kursy na poszczególnych odcinkach toru wodnego. Po zakończeniu rejsu, już w Cuxhaven, powiedziałem, że zapraszam go bez żadnych opłat na rejsy Fryderyka Chopina, z czego raz czy dwa razy skorzystał.

Ja natomiast wiele się od niego nauczyłem, bo wyjaśniał mi, jak układają się prądy w różnych stadiach pływu, w jakich miejscach prąd ma inny kierunek niż wynikałoby ze stadium pływu, jaki wpływ ma skok pływu na kierunek prądu w różnych miejscach toru wodnego.

Przykładem jego wiedzy niech będzie sytuacja, kiedy w jednym z rejsów na Helgoland stał na mostku i podawał sternikowi kurs, jaki należy trzymać na odcinkach między bojami. W pewnym momencie zauważyłem, że podał kurs, który wyraźnie wydawał się wyprowadzać nas na lewą stronę toru wodnego, a właściwie poza ten tor. Jednak trzymając ten kurs minęliśmy boję z prawej strony toru w odległości 20-30 metrów prawą burtą. Potem wyjaśnił mi, że w tym miejscu po prawej stronie toru jest coś w rodzaju podwodnego rowu, który przy niskim już stanie wody podczas odpływu kieruje prąd prawie w poprzek toru.

Opowiadał też historię wraku na Grosser Vogelsand – ławicy piaskowej w ujściu Łaby do Morza Północnego, leżącej na północ od głównego toru wodnego.


Źródło: Marinas.com

 

Tworzy ją piasek o bardzo drobnych ziarnach, zwany „szlifierskim”, który tak przylega do kadłubów statków, że najczęściej uniemożliwia ich ściągnięcie.

 


Fale rozpryskujące się nad płycizną Grosser Vogelsand
Źródło: Wikipedia

 

6 grudnia 1961 roku brytyjski drobnicowiec Ondo, płynący do Kanału Kilońskiego i potem na Bałtyk, podczas bardzo silnego sztormu, wszedł na mieliznę Grosser Vogelsand. Zaczęło się od nieudanej próby podejścia pilotówki z Cuxhaven, która w wietrze o sile 10° B wywróciła się, a pilot i dwie osoby załogi znalazły się w wodzie. Kapitan Ondo, by rozbitkowie nie zostali zmiażdżeni przez śrubę, wyłą­czył silnik, a w tej sytuacji pozbawiony napędu statek zdryfował na mieliznę. Mimo natychmias­to­wej akcji ratowniczej trzy osoby z pilotówki straciły życie. Załogę, 40 osób, przewie­zio­no na ląd tego samego dnia. Kapitana, pierwszego oficera i głównego mechanika, którzy zostali na Ondo, ewa­ku­owa­no po dwóch dniach. Statku nie udało się ściągnąć z mielizny i tkwi tam do dziś. W pierwszych latach po wypadku był źródłem zaopatrzenia w kakao dla okolicznych mieszkań­ców, bo taki był jego główny ładunek, a statek został porzucony.

 

Tak więc dzięki „kulom nawigacyjnym” miałem okazję poznać interesującego człowieka i czegoś się nauczyć… i na zawsze zapamiętać: z prawej zielone, z lewej czerwone. ■

 


Wrak Ondo na początku 1962 r., wkrótce po wypadku
Źródło: Deutschen Gesellschaft zur Rettung Schiffbrüchiger

 

 


Wrak Ondo w roku 2013.
Fot: Volkmar Tost

 

Cdn.

Szanowni Czytelnicy!

Przypominamy link, pod którym możecie kupić w przedpłacie książkę z opowiadaniami żeglarskimi Kapitana Ziemowita.
► ► https://zrzutka.pl/btuyuu

Znajdzie się tam masa unikalnych zdjęć oraz anegdot Kapitana Ziemowita, których w tym portalu nie było, tak że dostaniecie naprawdę coś nowego i niesłychanego.

Wpłata powyżej 30 zł zapewni Wam egzemplarz książki.

Wpłata powyżej 50 zł spowoduje, że imię i nazwisko wpłacającego zostanie wymienione w książce na liście wspierających. Oczywiście większe wpłaty również mile widziane. Nakład nie będzie oszałamiający, więc radzimy jak najwcześniej zapewnić sobie egzemplarz

► ► https://zrzutka.pl/btuyuu

Z góry dziękujemy i gratulujemy udanego zakupu!

Maciej i Kazimierz


 

Fot. na Stronie Głównej:
Ziemowit Barański (2013-10-26)
fot. Witold Czajewski

 


► Periplus – powrót na Stronę Główną