Adiós, Uszaty!
Iza Luty: Jerzy Władysław Grodzicki, „Uszaty”

Jerzy Grodzicki – legendarny „Uszaty” – w Speleoklubie Warszawskim działał niemal od początku, od 1955 r.

To dzięki Niemu Klub stał się jednym z najpotężniejszych w Polsce!  Jurek był m.in. prezesem kilku kadencji Zarządu SW, członkiem Komisji Speleologii ZG PTTK, członkiem, następnie przewodniczącym Komisji Taternictwa Jaskiniowego PZA, członkiem założycielem Towarzystwa Ochrony Tatr, wiceprezesem ZG PTPNoZ.

Kierował licznymi wielkimi wyprawami jaskiniowymi w Tatrach, prowadzonymi według własnej koncepcji, która sprawdziła się w PRL. Wyprawy te przyniosły ogromne odkrycia m.in. w jaskiniach Miętusiej, Śnieżnej, Ptasiej.

Jako jeden z pionierów – od 1965 r. – nurkował w jaskiniach tatrzańskich.

W 1976 r. kierował pracami eksploracyjnymi i dokumentacyjnymi w Jaskini Miętusiej z rekordowo długiego biwaku, który trwał 24 doby. W latach 60. uczestniczył w akcji badania i dokumentacji podziemi miast.

Był inicjatorem i kierował prowadzonymi przez Oddział Warszawski PTPNoZ potężnymi pracami nad dokumentacją jaskiń Tatr Polskich, a następnie jaskiń całej Polski.

Uczestniczył w eksploracji głębokich i trudno dostępnych jaskiń w Hiszpanii, na Kubie, w Austrii, Australii. Prowadził badania geologiczne w jaskiniach tatrzańskich, na Kubie, w Peru i Ekwadorze.

Opublikował wiele prac naukowych oraz artykułów z dziedziny speleologii i geologii. Za wybitne osiągnięcia w speleologii światowej otrzymał w 1973 r. Złoty Medal Międzynarodowej Unii Speleologicznej.

Długo można by jeszcze wymieniać zasługi i zaszczyty Uszatego. Był po prostu naszym wspaniałym przyjacielem, choć niekiedy bardzo porywczym, któremu zależało na rozkwicie Speleoklubu Warszawskiego, skarbnicą wiedzy o historii Klubu.

Odszedł 26 marca 2021 r. Bez Niego świat będzie mniej ciekawy.

Iza Luty
29 marca 2021

 

Więcej o dorobku Jerzego Grodzickiego – „Uszatego”:
►►► Iza Luty: Jerzy Władysław Grodzicki „Uszaty” ◄◄◄

 

„Uszaty” był wszechstronnie uzdolniony, zawsze w centrum uwagi. Podczas wypraw jaskiniowych, biwaków i imprez snuł fascynujące, barwne opowieści, spontanicznie tworzył liczne teksty piosenek. Przeczuwając śmierć, napisał piosenkę pożegnalną, dedykowaną przyjaciołom, szczególnie Speleoklubowi Warszawskiemu. Oto ona:

 

Tekst: Jerzy Grodzicki
muzyka: Jim Reeves (Adiós amigo)

 

Adiós amigos,
Życia nadszedł już kres,
Pożegnajcie mnie godnie,
Wspominajcie bez łez,

Was wszystkich to czeka
Czy chcecie, czy nie,
Adiós amigós,
Adiós my friends
.

Życie szybko umyka
A co po nim, kto wie?
Taka dola człowieka,
Czy chce tego, czy nie.

Stamtąd nie ma powrotu,
Każdy przecież to wie –
Więc żegnajcie koledzy – koleżanki
Adiós my friends.

Do zobaczenia Przyjaciele!

 

Iza Luty
31 marca 2021

 

1971: Przy Zębie, podczas próby przekopania Syfonu Zwolińskich w Jaskini Miętusiej, MW20
Od lewej: Antoni Szabunio, Jerzy Grodzicki, Wojciech Przybyszewski, Stefan Sowiak, Marek Sygowski, Mirosław Rutkowski, Jerzy Chrobak, Michał Różyczka, Antoni Bąk

Fot. Marek Trzeciakowski (?)

 


► Periplus – powrót na Stronę Główną