Kazimierz Robak: Rok 1967: Jimi Hendrix w Monterey. 3. Instrument w drzazgi 11 lipca 2019 Ani podpalenie, ani dewastacja instrumentu nie były autorskimi pomysłami Hendrixa, ale to właśnie jego te wyczyny wyniosły najwyżej: trzeba było ognia, by muzyczny geniusz najlepszego gitarzysty wszechczasów został wreszcie uznany przez cały świat.