Zawsze chcę wiedzieć, co było „przed” i to bez względu na rodzaj materii, którą się interesuję. Szczególne miejsce w hierarchii bytów, którym pozwoliłem się osaczyć, zajmuje kino. Toteż zamiast pić, palić, politykować, podsłuchiwać i donosić, jak każdy normalny Polak, tracę z własnego wyboru pieniądze i czas na rekonesanse w przeszłość.