Etymologia słowa Pogoria

A.

Bogorya, rzeczka, bierze początek koło młyna Bogoryi, za Ząbkowicami, w pow. Będzińskim, przerzyna plant kolei warszawsko-wiedeńskiej, trakt z Gołonoga do Ząbkowic i ubiegłszy 10 wiorst wpada pod Gzichowem do Przemszy czarnej. Płynie okolicą lesistą i bagnistą. Na karcie woj. top. król. (XXI c.) mylnie nazwana Pogoryą.

Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego  i innych krajów słowiańskich. T. 1.
Warszawa : F. Sulimierski i Wł. Walewski, 1880; s. 279.

 

B.

Czy jednak uda nam się złączyć nazwę tej rzeczki z rodem Bogorjów? […] Na próżno szukalibyśmy śladu owego młyna na najdokładniejszych mapach sztabowych. Zwróciliśmy się zatem do „Mapy województwa krakowskiego i księstwa siewierskiego”, sporządzonej i wydanej w r. 1792 przez geografa nadwornego królewskiego, pułkownika Karola de Perthées’a, gdzie wśród szeroko jeszcze wówczas zalesionych obszarów, na przestrzeni między Ząbkowicami a Gołonogiem nad rzeczką Bogorją leżał młyn Bogorja, uwidoczniony przez autora na mapie.

Ale na tem nie koniec. Z końcem XVIII w. (1784) występuje sędzia grodzki siewierski Jan Zakrzewski, który na jednym akcie wycisnął swą pieczęć z herbem Bogorja. Znana ta rodzina z Zakrzewa lub Zakrzowa, używająca tego herbu, osiedloną była w granicach ks. Siewierskiego, musiała jednak posiadać majątki również i poza granicami ziemi siewierskiej, skoro spotykamy się z nazwą rzeczki i młyna Bogorji. W ten sposób byłaby załatwioną kwestia genezy nazwy rzeczki Bogorja, która niewątpliwie nazwana została od herbu właściciela terenu, przez który płynęła.

Wdowiszewski, Zygmunt. „Ród Bogorjów w wiekach średnich”.
Rocznik Polskiego Towarzystwa Heraldycznego we Lwowie. T. 9, r. 1928-1929.
Kraków : Polskie Tow. Heraldyczne we Lwowie, 1930.

 

C.

BOGORYA

Są dwie strzały złamane białe, w polu czerwonem, takim kształtem; że żeleźce, jednej ku górze, drugiej ku ziemi obrócone, na hełmie paw, z ogonem rozciągnionym, w prawą tarczy pyskiem skierowany, w którym strzałę także złamaną z żeleźcem do góry skręconym trzyma. […]

Wszyscy się na to zgadzają nasi pisarze, że się ten herb w Polszcze naszej urodził, z tej okazyi. Bolesław Śmiały, trzema tylko tysiącami, swojej kawaleryi uzbrojony, na daleko większą zgraję Połowców pod Snowskiem natarł, i na głowę nieprzyjaciół poraził; w tej potyczce pułkownik między inszemi pierwszemi jeden, Bogorya nazwany, z wielkim serca męstwem Połowców siekąc, i swoich do zwycięstw zapalając, kilka ran i postrzałów na ciele wyniósł z tej batalji.

Powracającego tak z placu Bogoryą postrzegłszy Bolesław, i owe postrzały z piersi sam mu ręką Królewską wyjął, i jak były złamane, tak jemu i jego potomkom, na wieczny zaszczyt nadał.

Niesiecki, Kasper. Herbarz polski Kaspra Niesieckiego powiększony dodatkami z późniejszych
autorów, rękopismów, dowodów urzędowych i wydany przez Jana Nep. Bobrowicza.
T. 2.

Lipsk : Breitkopf i Haertel, 1839; s. 194.

 

http://en.wikipedia.org/wiki/Image:Herb_Bogorya.jpg

 

D.

Rozpatrzmy obecnie genezę samej nazwy Bogorja. Nazw geograficznych o podobnem brzmieniu spotykamy kilka w obrębie Polski; należą do nich: Złotoryja, Czartoryja, Osoryja, Boryja, Świnoryje itd. Używanie formy Bogorja lub Czantorja, jak to ma miejsce w dzisiejszej mowie potocznej, jest niewłaściwe ze względu na prawidła językowe, jest ono tworem nowym, powstałym analogicznie do Marja, Azja itp.

Drugi człon nazwy ma widoczny związek ze słowem ryć, a podobne formacje znajdujemy w języku polskim: wodomyja, wilkomyja, wilkowyja, w starosłowiańskim: krŭtoryja, brěgoryja, groboryja, w serbskim: čarobija (incantatio), gočobija itp. Stosunek syntaktyczny i znaczeniowy obu członów złożenia może być rozmaity. Że człon drugi, w danym razie ryja może znaczyć: 1) miejsce wyryte, 2) czynność rycia, 3) ryjący (np. osoryja = sęp, czyli ryjący osy, gniazda os). Trudno w każdym wyrazie odgadnąć ten stosunek. Przypuszczać jednak można, że przezwiska osobowego Bogorja nie było w języku polskim, a mogło tak brzmieć tylko zawołanie herbowe, raczej rodowe […]

Ks. Kozierowski przypuszcza, że bogo = bogactwo, zatem Bogoryja = miejsce, gdzie się bogactwo ryje; wydaje nam się jednak, idąc za cennemi wskazówkami prof. Łosia, że pierwsza część tego złożenia wyraża pojęcie „Boga”, cały wyraz zatem znaczyłby: „miejsce wyryte przez Boga lub dla Boga”.

Z. Wdowiszewski – Ród Bogorjów…, ibidem.

 

 

E.

Pogorya (Bogorya), osada nad rzeką Bogoryą alias Strachowiec, powiat będziński, gmina Olkusko-Siewierska, parafia Siewierz, ma 1 dom, 4 mieszkańców, 48 morgów ziemi dworskiej.

Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego  i innych krajów słowiańskich. T. 8,
Warszawa : F. Sulimierski i Wł. Walewski, 1887; s. 504.

 

 

F.

Pogorja, kolonia – gmina Olkusko-Siewierska; powiat Będzin; województwo kieleckie; poczta, stacja kolejowa, parafia – Gołonóg; linia autobusowa Olkusz-Będzin; sąd grodzki Dąbrowa Górnicza; sąd okręgowy Sosnowiec.

Skorowidz miejscowości Rzeczypospolitej Polskiej.
Przemyśl-Warszawa : Książnica Naukowa, 1931-37; s. 1331

 

 

G.

Pogoria, os. – siedziba PRN – Dąbrowa Górnicza; województwo katowickie; poczta – Dąbrowa Górnicza 3; stacja PKP – Ząbkowice Będzińskie; siedziba USC – Dąbrowa Górnicza.

Spis miejscowości Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej,
Warszawa : Wyd. Komunikacji i Łączności, 1967; s. 889

 

 

H.

Najważniejszymi sztucznymi zbiornikami wodnymi województwa katowickiego są:

[…]

5) zbiornik „Pogoria” koło Dąbrowy Górniczej o powierzchni około 80 ha, który powstał przez wyeksploatowanie do głębokości kilkunastu metrów pokładu piasku.

Rychłowski, Bogumił. Województwo katowickie, zarys geograficzno-ekonomiczny.
Warszawa : PWN, 1967; s. 63.

 

Po sezonie nawigacyjnym 1947 napisałem do paru najwierniejszych kursantów w RKŻ [Radiowy Klub Żeglarski], pochodzących ze Śląska i Zagłębia, i prosiłem o pomoc w znalezieniu na tych terenach odpowiedniego zbiornika wodnego, by od przyszłego sezonu móc rozpocząć działanie wymarzonego przeze mnie ośrodka. Wymieniano różne istniejące ówcześnie większe i mniejsze akweny (raczej mniejsze i mało tego było bardzo), wreszcie padło słowo: POGORIA. Że to może być to. […]

Zbiornik niewielki, mała, ceglana buda na brzegu („na jej strychu” – mówiliśmy wtedy – „może być magazyn osprzętu…”), w sumie wrażenie nie zachęcające, ale, jak sądzić można było z dotychczasowych penetracji – było to jedyne realnie istniejące miejsce blisko miejsca zamieszkanaia większości kursantów RKŻ.

[…] obiecywaliśmy im, że już sezon nawigacyjny 1949 spędzą pod swoimi żaglami, na swoim akwenie – na Pogorii. Rzeczywiście – spędzili go. Wszystko było bardzo prowizoryczne, ale robione od początku do końca własnymi rękami i pełne takiego zapału i takiej woli, by wszystko było naprawdę jak najlepiej, że ten sierpień 1949 był podobno – w sensie żeglarstwa i atmosfery – znakomity. […]

Leżałem w szpitalu do marca 1950. Rok. Z oficjalnym otwarciem naszego ośrodka – czekano na mnie. Moment ten nastąpił 1 maja 1950 roku.

Dalekie to było od tego, co na Pogorii jest teraz, ale pełne miłości do tego spłachetka wody, z własnym sprzętem i zakochanymi w swej pracy instruktorami […], którzy, jako gospodarze terenu, dwoili się i troili, by ośrodek rósł i piękniał. […]

A na Pogorii, 2-6 czerwca 1951, odbyły się w klasach H i DINGHI pierwsze mistrzostwa okręgu – i tak już poszło dalej.

Wysocki, Stefan. „Takie były początki na Pogorii”.
Żagle i jachting motorowy, nr 6, czerwiec 1980.

 

Cytowane za:
Robak, Kazimierz. Pogorią na koniec świata.
Gdańsk : Wyd. Morskie, 1983; s. 161-163.

 

 

* * * * *

 

Na ten temat w 2001 r. wypowiedział się jeszcze Beno,
redaktor Internetowego Śpiewnika Szantowego:

 

Żaglowiec Pogoria zwodowano, gdy I sekretarzem KC PZPR był Edward Gierek, pochodzący z Zagórza – jednej z dzielnic Sosnowca, głównego miasta Zagłębia Dąbrowskiego. Z Zagłębia pochodziło też wielu działaczy politycznych i decydentów tamtego okresu, a wśród nich szef Radiokomitetu, pierwszego armatora „Pogorii” – Maciej Szczepański.

 

Nazwa „Pogoria” oznacza: małą rzeczkę, lewy dopływ Czarnej Przemszy, mającą swe źródła obecnie na terenie Huty Katowice, w Dąbrowie Górniczej, także osiedle robotnicze w Dąbrowie Górniczej, wybudowane w okresie międzywojennym przez Francusko-Włoskie Towa­rzystwo Kopalń Węgla dla robotników piaskowni. Nas jednak interesują najbardziej zbiorniki wodne, na terenie Dąbro­wy Gór­niczej, będące pozostałościami po wyrobiskach piasku podsadzkowego dla kopalni węgla „Paryż”, dawniej „Generał Zawadzki”. Zbiorniki te mają bardzo czystą wodę i częś­ciowo stanowią rezerwaty przyrody, ostoje ptactwa wodnego, tarliska ryb i wielu chro­nio­nych roślin.

 

  • Pogoria I, pow. 75 ha (0,75 km kw.), powstała w 1943 r. Jest otoczona kilkunastoma ośrodkami wypoczynkowymi, należącymi do okolicznych zakładów przemysłowych. Niegdyś było to główne miejsce letniego wypoczynku mieszkańców Górnego Śląska i okolicznej ludności. Jezioro było dawniej szkołą dla żeglarzy i kajakarzy – wychowało się tu sporo dobrych żeglarzy starszego poko­lenia. Trenował tutaj również na swoich ślizgaczach wielokrotny mistrz świata – Waldemar Marszałek. Swoje pierwsze (i jak mawiają złośliwi – jedyne) kroki żeglarskie właśnie tutaj stawiał Maciej Szczepański – i stąd właśnie nazwa żaglowca. Na Pogorii I wciąż jeszcze koncentruje się główne życie żeglarskie (10 klubów!), które dopiero pomału zaczyna migrować na największy, trzeci zbiornik.
  • Pogoria II, pow. 2,5 ha (0,25 km kw.), jezioro częściowo zasypane nadkładem, przywo­żonym z odkryw­ko­wej kopalni węgla „Brzozowica”. Otoczone zaroślami, trzcinami i szuwarami, sta­nowi częś­cio­wo rezerwat przyrody (młaki nad Pogorią). Zbiornik ten nie jest udostępniony do żeglugi i re­kre­acji, natomiast gęsto obsadzony przez wędkarzy.
  • Pogoria III, pow. 205 ha (2,05 km kw.), największy z zalanych zbiorników, z powstającą dopiero bazą turystyczną i sportową. Rezerwowe ujęcie wody dla Huty Katowice. Z powodu płycizn żeglarstwo rozwija się powoli, natomiast jest to prawdziwa wielka oaza wind­sur­fin­gow­ców dla całego regionu. Jezioro ma przejrzystą wodę, leżąc w dogodnych warunkach geolo­gicz­nych wśród warstw prze­pusz­czających (a więc i filtrujących) wodę, a dodat­kowo jest ona naturalnie oczyszczana w dwu pierwszych zbiornikach. Zalew stanowi dużą bazę wypadową dla płet­wo­nur­ków, którzy założyli sobie tutaj nawet sztuczną rafę. Największe głębokości na zbiorniku docho­dzą do 18 metrów. Zimą zaczyna się na akwenie rodzić także ruch bojerowy.

http://szanty.art.pl/spiewnik/piosenka.php?id=603

  • Pogoria IV, oficjalnie nazywana „Zbiornik Kuźnica Warężyńska” , najmłodszy i największy akwen Pojezierza Dąbrowskiego, utworzony w 2005 r., pow. 560 ha (5,6 km kw.), linia brzegowa ok. 13 km. Jest to jezioro piętrzące wodę od okolicy Pogorii III aż po odległe o 5 km Wojkowice Kościelne.