Toronto – St. Augustine – Miami – Nassau – San Blas – Cristobal.
Tak, w największym skrócie, wyglądała trasa rejsu s/y High Life[1], na którym Kazimierz Biłyk[2] wypłynął z Port Credit Marina w Toronto 25 października 1996 r. Po drodze była jeszcze żegluga w poprzek Golfsztromu, ale to już jedna z żeglarskich przygód na trasie.
Spytał mnie kiedyś kolega, czy pamiętam, jak płynął z… Przerwałem mu w pół słowa, mówiąc, że nigdzie nie płynął i że takiego rejsu nie było. Kolegę zatkało. Powodem była nie tyle moja niegrzeczność, ile to, że zanegowałem fakt oczywisty dla nas obu. Ale zaraz się połapał. „No tak – powiedział – rejs nie opisany…”. „Nie istnieje” – dokończyłem za niego.
Rejs s/y High Life istnieje jak najbardziej. Kazik go opisał (fragmentarycznie, ale jednak), a jego opis podchwycił (pochwycił?) Ruda Krautschneider i wydał w formie książki-miniaturki pt. Przygody swobodnego żeglowania ze swoimi rysunkami na okładce (rysunki są ważne, bo charakterystyczny styl Rudy rozpoznaje się z daleka).
I tu jest właśnie mój tytułowy „noworoczny remanent”. Ja skompletowałem i opublikowałem bibliografię książek Rudy (►► „Topór i bibliografia” ◄◄). Przeczytał to Kazik i spytał, czy znam jego książkę, wydaną przez Rudę. Odpisałem, że nie znam, Kazik mi książkę sprezentował, a ja ją teraz przedstawiam wszem i wobec.
By nikt nie mógł zaprzeczyć, że na przełomie lat 1996/1997 kpt. Kazimierz Biłyk płynął na s/y High Life z Toronto przez St. Augustine, Miami, Nassau i San Blas, i pożegnał się z Czytelnikami 31 marca 1997 r. z panamskiego Cristobal Yacht Club.
Dalej popłynął chyba znów do Nassau, a może i do Hawany, ale tego już nie opisał. Na pewno jeszcze opisze.
Kazimierz Robak
14 stycznia 2023
Bilyk, Kazimierz.
Przygody swobodnego żeglowania.
Ilustr. na okładkach: Rudolf Krautschneider
Skład: Jana Kmentova
2020
[1] s/y High Life – Hunter 33; 1977, Hunter Marine (USA); dł. 33 ft. (9,96 m); zanurzenie maks.: 5.25 ft. (1,6 m); typ ożagl.: slup; pow. żagli: do 46 m2; wys. masztu od linii wodnej: 47.25 ft. (14,4 m); silnik: Yanmar 20 KM.
[2] Kazimierz Biłyk (ur. 4 marca 1951) – żegluje od dziecka, zaczynał na jeziorach Rożnowskim i Czchowskim, i na Mazurach; doświadczenia morskie zdobywał m.in. na s/y Chrobry (kpt. Andrzej Straburzyński), s/y Kapitan Haska (kpt. Marek Czechowski), s/y Boliński, s/y Wanda, s/y Śmiały. Na początku lat 80. wyemigrował do Kanady. Tam był kolejno właścicielem kilku jachtów, m.in. s/y Polonus, s/y Krakus, s/y High Life, s/y Halny Wind. Nagrodzony w konkursie Rejs Roku 1991 przez Bractwo Kaphornowców „za dobrą robotę żeglarską w wyjątkowo ciężkich warunkach w czasie World Polonia Sailing Jamboree 1991 na jachcie Polonus”.