„Rejs Roku 2021” – znów bez Srebrnych Sekstantów

31 grudnia 2021 r. jury honorowych nagród „Rejs Roku 2021 – Srebrny Sekstant” zakomunikowało, że ponownie nie przyznało nagrody głównej. Pretekstem, jak w roku ubiegłym, jest pandemia.

 

Członkom kapituły nie udało się dostrzec ani „śmiałych, pionierskich wypraw i rejsów” ani „szerszego przesłania kultywowania idei wychowania morskiego czy związanego z morzem i żaglami sposobu na życie” (cokolwiek by to miało znaczyć; cytaty są z komunikatu oficjalnego), które by warte były najwyższego lauru.
Przyznano nagrodę drugą i trzecią, trzy wyróżnienia honorowe oraz dwie nagrody specjalne: Polskiego Związku Żeglarskiego i „Bursztynowa Róża Wiatrów” Prezydenta Gdańska.

 

II Nagrodę Honorową „Rejs Roku 2021” otrzymał kpt. Bouwe Bekking, który prowadził załogę jachtu Sailing Poland (YKP Gdynia) w regatach „The Ocean Race Europe”, europejskiej edycji „The Ocean Race”, na trasie Lorient – Cascais – Alicante – Genua. Załoga Sailing Poland zajęła drugie miejsce w stawce siedmiu jachtów w klasie VO65.

 

III Nagrodę Honorową „Rejs Roku 2021” otrzymał kpt. Zbigniew Gutkowski, który na trimaranie Ultim’Emotion 2 (załoga z Yacht Clubu Sopot) zajął 4. miejsce (kat. MOCRA[1]) w 42. edycji śródziemnomorskich regat ► Rolex Middle Sea Race na trasie Valetta – Valetta (608 Mm) wokół Sycylii.

 

Trzy wyróżnienia honorowe otrzymali:

♦ kpt. Waldemar Mieczkowski za rocznicowy bałtycki rejs Zawiszą Czarnym na trasie Gdynia – Kopenhaga – Sztokholm – Tallinn – Kłajpeda – Świnoujście (1798 Mm), jako wyraz uznania i zaakcentowania wyjątkowej roli, jaką w polskim żeglarstwie morskim i realizacji misji wychowania morskiego młodzieży odgrywa harcerski szkuner Zawisza Czarny.

 

♦ kpt. Adam Wiśniewski – pomysłodawca i założyciel Fundacji Ocean Marzeń oraz autor Młodzieżowego Programu Edukacji Żeglarskiej, skierowanego do młodzieży z Domów Dziecka i środowisk zagrożonych. W ciągu ponad 10-letniej działalności programu, w szkoleniach i rejsach morskich organizowanych i finansowanych przez Fundację, wzięło udział ponad 1100 uczestników z placówek z całej Polski. Adam Wiśniewski jest także pomysłodawcą Funduszu Zawodowych Stypendiów Morskich. Fundusz finansuje naukę w szkołach morskich zarówno średnich jak i wyższych młodzieży  z placówek opiekuńczo-wychowawczych oraz znajdującej się w trudnej sytuacji życiowej.

 

Edyta, Adam i Kalina Jakubczak – za oryginalny żeglarski pomysł na życie. Rodzina Jakubczaków od dwunastu już lat żyje na jachcie na morzu. Żeglowanie jest treścią rodzinnej przygody. Obszarem eksploracji są wody Morza Śródziemnego od Chorwacji po wybrzeża Afryki Północnej. Kalina, 14-letnia córka Edyty i Adama, prowadzi w programie Polskie Radio Dzieciom audycję „Kapitanka Kalinka na morzu”. Jak sama pisze:

[…] żyję tam, gdzie inni podróżują i spędzają wakacje. Żyję w świecie żeglarzy i marynarzy jak z dawnych książek przygodowych. Co roku pływam po wielu morzach, po oceanie, po setkach portów i wysp. Na morzu nie ma granic, więc nawet nie widzimy czasem, kiedy przekraczam granice, nawet jak przekraczamy te egzotyczne granice w dalekich krajach Afryki.

Podczas tych podróży powstała książka „Kalinka na fali”[2], a podsumowaniem projektu o rodzinnym życiu na jachcie jest książka rodziców „Władcy wiatrów”[3].

 

Nagrodę Specjalną PZŻ otrzymał kpt. Wacław Liskiewicz za całokształt dokonań żeglarskich. W 1967 r. dowodził jachtem Swarożyc III, który jako pierwszy w historii polskiego żeglarstwa dopłynął na Spitsbergen. Skonstruował słynne polskie jachty: Marię, Mazurka, Dar Przemyśla i Copernicusa. Od lat działa w Akademickim Klubie Morskim w Gdańsku, którego jest komandorem.

 

♦ Nagrodę Specjalną Prezydenta Miasta Gdańsk „Bursztynowa Róża Wiatrów” otrzymał gdańszczanin Zbigniew Gutkowski za „konsekwentnie budowaną pozycję wyróżniającego się żeglarza w elitarnym klubie najlepszych żeglarzy regatowych świata”.

 

Ponadto

Nagrodę Grotmaszta Bractwa Kaphornowców im. kpt. Aleksandra Kaszowskiego za dobrą robotę żeglarską, decyzją kapituły Bractwa, otrzymali kapitanowie s/y Ocean B Andrzej GórajekPaweł Pelc: w jednym sezonie dwukrotnie opłynęli Spitsbergen i archipelag Svalbard, docierając do równoleżnika 82˚32,750 N.

 

= = = = = = = = = = = =

 

Członkowie jury, jak sądzę, nie śledzą uważnie wydarzeń kulturalnych np. historii konkursów chopinowskich, a już na pewno nie czytają książek Jerzego Waldorffa[4] – a szkoda. Mogliby bowiem dowiedzieć się, jak wpływa na rangę imprezy nieprzyznawanie nagród głównych i nagradzanie wyników średnich, gdy jednocześnie daje się TYLKO wyróżnienia ludziom, którzy pływają 12 lat (rodzina Jakubczaków) lub robią takie imprezy jak Adam Wiśniewski, a nagrodę „za dobrą robotę żeglarską” (czytaj: doskonałą) przyznaje kto inny.

Napisałem „wyniki średnie” i to podtrzymuję – przy całym szacunku dla kapitanów Bekkinga i Gutkowskiego, drugie i czwarte miejsce w regatach śródziemnomorskich to może i szczyt klasy krajowej, ale wiadomość w świat idzie jednoznaczna: Polacy premiują nagrodą krajową (którą nazywają „najwyższe polskie trofeum żeglarskie”) drugie i czwarte miejsce właśnie.

Jeżeli pływająca od 12 lat rodzina Jakubczaków to nie jest „związany z morzem i żaglami sposób na życie”, „Młodzieżowy Program Edukacji Żeglarskiej” Wiśniewskiego to nie jest „szersze przesłanie kultywowania idei wychowania morskiego”, a rejs s/y Ocean B nie jest „wyprawą śmiałą” – co można było nagrodzić najwyżej, bo właśnie umożliwiła to pandemia i brak rekordów ekstremalnych – to znaczy, że ja już naprawdę nie wiem, co jest co; i tego się możecie, Panowie Jurorzy, chwycić, jako koronnego argumentu obronnego. Ja jednak pójdę dalej: zacząłem od książki Jerzego Waldorffa i na niej zakończę. Jest w niej bowiem cytowana wypowiedź Lucjana Kydryńskiego, fakt – dotycząca konkursu muzycznego, ale aktualna dla wszystkich konkursów świata:

Zmienia się świat i jego obyczaje, zmienia się także estetyka i wrażliwość artystów i słuchaczy. […] Trzeba więc sobie, niestety, uzmysłowić, że członkostwo w jury nie powinno być dożywotnim przywilejem, że młodych 18-19-letnich pianistów nie zawsze mogą oceniać sławy innej epoki, bo to trochę tak, jakby Mieczysława Fogga zapraszać do jury festiwalu w Jarocinie. Po prostu artystom wychowanym w innej estetyce i do niej przez lata nawykłym trudno zaakceptować nowe, kontrowersyjne niejednokrotnie, podejście do muzyki Chopina.

Kazimierz Robak
2 stycznia 2022


[1] Multihull Offshore Cruising & Racing Association

[2] Jakubczak, Kalina. Kalinka na fali: życie to przygoda! Białystok :  Dom Wydawniczy Rafael / Young, 2020. ISBN: 978-83-664-3614-5.

[3] Jakubczak, Adam i Edyta Kos-Jakubczak. Władcy wiatrów: prawdziwe życie na morzu. Warszawa : Zona Zero, 2021. ISBN: 978-83-668-1412-7.

[4] Waldorff, Jerzy i Jacek Hawryluk. Wielka gra. Rzecz o Konkursach Chopinowskich. Kraków : Społeczny Instytut Wydawniczy Znak, 2021. ISBN: 978-83-240-7241-5.


► Periplus – powrót na Stronę Główną