Karina Wilhelmi: Księżniczka i poeta

Dawno, dawno temu, w Krainie Fantazji, żyła sobie piękna księżniczka.

Mieszkała w zamku na szczycie wzgórza, otoczona cudami natury, kolorowymi kwiatami i drzewami rosnącymi na leżącej niżej równinie.

Każdego ranka, po przebudzeniu, księżniczka wsłuchiwała się w słodkie ćwierkanie ptaków, a ze swojego balkonu w delikatną melodię pobliskiego wodospadu, który spływając kaskadami do rzeki, tworzył wspaniały spektakl kolorów tęczy.

Spędzała całe dnie na czytaniu i słuchaniu o czynach starożytnych rycerzy, którzy walczyli o wolność jej ziemi, uwielbiała tworzyć stroje, które sama nosiła, wykazując się wyobraźnią i dobrym smakiem, które zawsze były doceniane przez dworzan i wszystkich gości na dworskich przyjęciach.

Ale nie była gotowa na miłość!

Podczas gdy księżniczka spędzała swe dni na dworze, pewien młody człowiek, zwykły mieszkaniec doliny na skraju lasu, wykazał się talentem, pisząc wiersze o przyrodzie i cudach, które go otaczały.

Pewnego dnia przez dolinę przejeżdżał orszak królewski i oczom poety ukazała się piękna księżniczka ubrana na niebiesko, uśmiechająca się do odświętnie ubranych dworzan. Zachwycony tym wyrazem piękna i słodyczy, postanowił zadedykować jej wiersz, w którym opisał swój wielki zachwyt, tak jak nakazało mu serce.

Jakiś czas później księżniczka dowiedziała się za pośrednictwem służącej o tym zwykłym chłopcu, który napisał o niej piękne, pełne uczucia zdania poetyckie: po raz pierwszy ktoś pomyślał i napisał dla niej miłosne rymy i po raz pierwszy poczuła, że serce bije jej szybciej – nie wiedziała, czy to z zadowolenia, czy z zachwytu. Postanowiła spotkać się z tym, kto tak żarliwie o niej pisał. I zakochała się w nim tak, jak on w niej, gdy zobaczył ją po raz pierwszy.

Ale, jak wiadomo, w małym królestwie plotki i pogłoski szybko się rozchodzą. Księżniczka szybko została wezwana z powrotem do swojego obowiązku, który już został jej wyznaczony przez przeznaczenie i wolę innych: poślubić księcia, aby kontynuować dynastię. I tak się stało: księżniczka została królową, ale za każdym razem, gdy schodziła do doliny, szukała spojrzenia prostego człowieka, który podbił jej serce swoją poezją.

Karina Wilhelmi

Karina, Wilhelmi, Pogoria, Tristan Elwell, Racconti del mare, Franciabigio, Guinevere's Gift, Nancy McKenziePo lewej: Tristan Elwell (ur. 1968): „Guinevere” (okładka książki: McKenzie, Nancy. Guinevere’s Gift (The Chrysalis Queen Quartet). New York, N.Y. : Knopf Books for Young Readers, 2008.
Po prawej: Franciabigio (1484-1525): „Portret mężczyzny” [det.] (też: „Portret rycerza z Rodos”; 1514; olej na desce; 60,3 x 45,7 cm; National Gallery, London, UK) 

Cdn.

Opowiadanie z książki:

 

Karina Wilhelmi. I racconti del mare. [tłum. z polskiego: Giovanni Coppola]
Varese, IT : Pietro Macchione Ed., 2022-07-08.
ISBN: 978-88-6570-738-8. E-book: 2023.

Wersja polska w przygotowaniu do druku.

 

 

O Autorce przeczytaj tu: ►Giovanni Coppola: Karina


► Periplus – powrót na Stronę Główną