39 lat temu.
Podczas krótkiego pobytu w Warszawie (po jubileuszowym rejsie Pogorii, o którym niedawno pisałem) odwiedził mnie Kazik Robak, od dwudziestu ośmiu lat mieszkający w USA. Takie wizyty mogą wyzwolić, i wyzwalają, niejedno wspomnienie z czasów, kiedy naszym domem była Pogoria…
Wystarczy spojrzeć na zamieszczone tu kapitalne zdjęcie autorstwa kapitana Andrzeja Drapelli (1929-2017) – w takiej scenerii 16 kwietnia 1984 r. żegnaliśmy Wyspę Świętej Heleny.
Wyjście z Wyspy Świętej Heleny (Kazimierz Robak i Wojciech Przybyszewski), 16 kwietnia 1984 r.
fot. Andrzej Drapella
O czym wtedy rozmawialiśmy? Może o lekcji historii, którą Kazik przeprowadził przy dawnym grobie cesarza Napoleona?
Uczestnicy rejsu „Szkoła pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego – Śladami starych kultur” na Pogorii przy grobie Napoleona I na Wyspie Świętej Heleny, 15 kwietnia 1984 r.[1]
fot. Kazimierz Robak
Może o młodych mieszkańcach tej wyspy szukających każdej nadarzającej się okazji, byle tylko wyrwać się z tego zapomnianego przez wszystkich zakątka naszego globu, byle tylko dostać się do cywilizacji…
Młodzież ze Szkoły pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego i z Jamestown na Wyspie Św. Heleny, 15 kwietnia 1984 r.
fot. Kazimierz Robak
Może…
Nicolas-Eustache Maurin (1799-1850) – „Otwarcie trumny Napoleona I na Wyspie Świętej Heleny, czwartek 15 października 1840 r. (c. 1841; Ouverture du cercueil de Napoléon Ier à Sainte-Hélène, le jeudi 15 octobre 1840; litografia kolorowana; ; 410 x 520 mm; Versailles, châteaux de Versailles et de Trianon)
Źródło: Images d’art
Grób Napoleona na Wyspie Świętej Heleny
(litografia; wg: Sokołowski, August. Dzieje porozbiorowe narodu polskiego ilustrowane. Warszawa : Druk. P. Laskauera, 1904; t. 2, cz. 1, s. 234)
Załoga Szkoły Pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego w Longwood House – domu Napoleona I na Wyspie Św. Heleny, 15 kwietnia 1984 r.
fot. Kazimierz Robak
►Wojciech Przybyszewski◄
środa, 16 sierpnia 2023
[1] Miejsce, gdzie był pierwszy grób Napoleona Bonapartego na Wyspie Św. Heleny, odwiedzili wszyscy z Pogorii – i uczniowie, i kadra. Tu uwieczniona jest tylko niewielka część załogi, która skorzystała z tego, że „fotograf przy tym był”. [przyp. P+/Kazimierz Robak]