Jest kolejne wydanie Zeszytów Żeglarskich: luty 2017
Zeszyty Żeglarskie wydawane są od 15 lat (rok założenia 2002). Od razu zyskały bardzo wysoką ocenę i entuzjastyczne recenzje ludzi zawodowo związanych z morzem, żeglugą i żeglarstwem. Pisano o nich m.in.:
„Zeszyty” adresowane są wyraźnie do bardziej wyrobionego czytelnika, który w żeglarstwie szuka czegoś więcej niż „spędzenie urlopu”.
[Zeszyty to] periodyk ekskluzywny (nie mylić z luksusowym). To lektura dla „intelektualistów żeglarskich”, nie ograniczających swych zainteresowań tylko do uciech orania morza i konserwacji jachtów. Lektura kolejnego numeru pozwala podejrzewać, że pomyślano je jako merytoryczny, choć fragmentaryczny suplement do „Dziejów żeglarstwa polskiego” – Włodzimierza Głowackiego.
Młodzi czytelnicy mają okazję poznać realia polskiego jachtingu morskiego w okresie powojennym. Choćby po to, aby wiedzieć, co ich ominęło.
Zeszyty Żeglarskie są czasopismem wszechstronnym. Oprócz materiałów historycznych dokumentują współczesność w wymiarze interdyscyplinarnym. Są w nich recenzje książek, poezja, literatura, artykuły polemiczne i fachowe, informacje i relacje z ciekawych miejsc i wydarzeń: w Szczecinie, w Polsce i na świecie.
ZŻ mają olbrzymią wartość dokumentalną. W każdym numerze są publikacje zapisków, dzienników, listów, wspomnień osób związanych z żeglarstwem, m.in. opisy atmosfery pionierskich czasów – przedwojennych bądź tych, które przypadły na okres realnego socjalizmu. Utrwalają więc wydarzenia, o których pamięć – bez formy pisemnej – zaginęłaby wraz z ich uczestnikami.
ZŻ wydawane były początkowo pod egidą szczecińskiego Jacht Klubu AZS.
W czasach kryzysu klubowi zabrakło oczywiście pieniędzy (na własną historię!) więc Zeszyty Żeglarskie przestały ukazywać się w wersji drukowanej.
Uważam, że zniknięcie wersji papierowej Zeszytów z rynku to olbrzymia strata dla historii żeglarstwa i historii w ogóle. Była to marka ze znakiem najlepszej jakości, z numerem ISSN, odnotowywana w katalogach najpoważniejszych bibliotek i mająca pomnikowe znaczenie dla dziejów kultury regionu i kraju.
A jednak Zeszyty przetrwały – dzięki uporowi i determinacji ich twórcy i redaktora naczelnego, Zenona Szostaka – jako wydawnictwo internetowe <http://zeszytyzeglarskie.pl/>.
Zenon Szostak, od 1976 r. członek JK AZS Szczecin, przyszedł do tego klubu ze stopniem st. j., gdyż żeglarstwo zaczął uprawiać wcześniej w Świebodzinie i Gdyni. Jako uczeń pływał na Cadetach i Hornetach. Wraz z kolegami ze szkoły wyremontował zdezelowanego Ramblera, na którym później, razem z nimi, żeglował.
Oprócz założenia, utrzymywania on-line i redagowania Zeszytów Żeglarskich jest autorem artykułów i fotografii publikowanych w różnych periodykach i portalach. Pisze przede wszystkim na tematy żeglarskie i morskie w najszerszym rozumieniu: publikuje m.in. wyniki swych badań i przemyśleń na temat życia i twórczości Josepha Conrada, w czym łączy literaturoznawstwo, geografię, historię powszechną, historię żeglugi.
W latach 1980- 90 jego artykuły najczęściej pojawiały się w Żaglach, później – nie licząc prasy szczecińskiej i Wybrzeża – w Zeszytach Żeglarskich. Wiele jego tekstów zamieściliśmy w portalu Żeglujmy Razem:
Zenon Szostak: Powrót s/y Dal; wywiad z Wojciechem Jacobsonem
Zenon Szostak: Uśmiech Fortuny (Conrad i Mierosławski na Oceanie Indyjskim)
Zenon Szostak i Wojciech Jacobson: Conrad, Horn i żagle
Zenon Szostak: Smugą Cienia na Cutty Sark 1999
Zenon Szostak: Wyspy Wojtka Jacobsona
Zenon Szostak: O wietrze wietrznie wiejącym wiecznie w wierszu i w prozie
Zenon Szostak: Szczeciński Jacht Klub AZS: rok 1951
Najnowsze wydanie Zeszytów Żeglarskich (nr 32e): luty 2017.
Tam m.in.:
♦ ARTYKUŁY
Zenon Szostak: Rejs do Wolności
Historia braci bliźniaków Piotra i Mieczysława Ejsmontów i ich brawurowej próby wypłynięcia w rejs dookoła świata (1959), przerwanej przez władze duńskie na Bornholmie. W PRL zakwalifikowano ją jako „uprowadzenie jachtu, nielegalne przekroczenie granicy i ucieczka na Zachód”, władza ludowa wsadziła „sprawców” do więzienia i postawiła przed sądem – na szczęście sprawa została umorzona.
Bracia jednak dopięli swego – w kwietniu 1968 wyruszyli na morze z Danii i przez USA, na 7-metrowym jachcie dopłynęli do Patagonii. W grudniu 1969 wypłynęli z Puerto Deseado i ślad po nich zaginął, prawdopodobnie pod Hornem.
♦ LISTY
Wojciech Jacobson: Nagroda dla Wojtka Wejera
…Z wielką radością informuję, że Wojtek Victor Wejer – polski żeglarz z Toronto, w latach 1958-1967 członek szczecińskiego Jacht Klubu AZS – został wyróżniony przez Ocean Cruising Club „Nagrodą za Zasługi roku 2016” za wybitne dokonania w społeczności żeglarskiej.
W latach 2006-2016 Wojtek Wejer bezinteresownie dostarczał wyważone informacje i ekspertyzy dotyczące pogody, zalodzenia i wyboru trasy w Przejściu Północno-Zachodnim wszystkim, którzy prosili go o pomoc; ostrzegał też marzycieli i lekkomyślnych przed podjęciem niebezpiecznych decyzji.
Wojciech Victor Wejer, szczeciński żeglarz mieszkający od wielu lat w Kanadzie i pracujący na polach naftowych dalekiej północy, jest autorem uzupełnianej co roku locji Yachtsmen Routing Guide to Northwest Passage for safe/unsafe anchorage/shelter, a przez to współautorem książki Arctic and Northern Waters (RCCPF, 2014).
Wojciech Wejer zbiera informacje na temat NWP od lat, od wszystkich załóg, z którymi jest w kontakcie; wiele miejsc opisanych zostało także podczas rejsu jachtu Vagabond’eux (1985-1988), którym płynęli Wojciech Jacobson (kapitan) i Ludomir Mączka. Dane od kapitanów jachtów, w tym od kpt. Jacobsona (W. J.), są sygnowane inicjałami żeglarzy.
2004, Toronto: Ludomir Mączka i Wojciech Wejer
1986: piżmowoły arktyczne nad Muscox Bay, Vagabond’eux.
Fot.: Wojciech Jacobson
Od roku 2006 do 2016 dał wsparcie 42. jachtom płynącym przez NW Passage, w tym 48-stopowemu (14,6 m) jachtowi, m/v Polar Bound, który 26 sierpnia 2016, jako pierwszy w historii, przeszedł przez cieśninę Fury and Hecla (kpt. David Scott Cowper).
W styczniu 2017 Wojtek Victor Wejer otrzymał też srebrny medal „Franklin’s Lost Expedition” ufundowany prywatnie w Royal Canadian Yacht Club. Jest to srebrna (99,9%) moneta o nominale $20, ważąca 1 uncję (28,3 g), wybita w Kanadyjskiej Mennicy o wartości $100.
♦ KORESPONDENCJE:
Mariola Landowska: Wśród Indian Kayapó
Autorka po długich staraniach o pozwolenie kontaktu z Indianami Kayapó, w listopadzie 2016 ubiegłego roku dotarła na ich tereny położone przy rzece Xingu, prawym dopływie Amazonki.
Niezwykła relacja: o innej kulturze, innym wychowaniu, innych uznawanych wartościach i wyciągnięciu ręki, nawiązaniu rozmowy, uśmiechu i obustronnej akceptacji
Mariola Landowska żeglowała w szczecińskim Jacht Klubie AZS w latach osiemdziesiątych. Jest malarką – miała wystawy w Szczecinie, we Włoszech, w Portugalii, w Hiszpanii. Od kilku lat mieszka w Oeiras, koło Lizbony.
♦ WIERSZE
Maria Grochowska-Thomsen: Wiersze-modlitwy irlandzkie
… zakonnicy spisywali i opisywali wszystko – także swoje poetyckie błogosławieństwa. Przybyli do Irlandii w V-tym wieku. Swoją siłę czerpali z pięknej natury Irlandii, z lasów, z jezior, mokradeł, zielonych łąk, poszarpanych górzystych brzegów. Żyli w biedzie i pisali, pisali, pisali. Te wiersze są z VII–X wieku, autorzy nie znani …
♦ HISTORIA
W Żeglujmy Razem Zenon Szostak pisał o początkach żeglarstwa szczecińskiego (Zenon Szostak: Szczeciński Jacht Klub AZS: rok 1951).
W numerze lutowym 2017 Zeszytów Żeglarskich jest dalszy ciąg historii szczecińskich żagli:
Zenon Szostak: Jacht Klub AZS Szczecin: żeglarstwo regatowe – 1970, 1971 rok
Ponadto:
- skany archiwalnych wydań papierowych Zeszytów Żeglarskich
- materiały z poprzednich edycji elektronicznych:
W „Archiwum” są: ZŻ nr 18 (sierpień 2006), 19 (listopad 2006), 20 (luty 2007), 21 (wrzesień 2007), 22 (maj 2008),
22e (sierpień 2014), 23e (listopad 2014), 24e (luty 2015), 25e (maj 2015), 26e (sierpień 2015), 27e (listopad 2015),
28e (luty 2016), 29e (maj 2016), 30e (sierpień 2016) i 31e (listopad 2016).
Małe są szanse, by te wydania ukazały się ponownie na papierze, więc – póki czas – ściągajcie na dysk, czytajcie i zanurzajcie się w historiach, jakich nie znajdziecie nigdzie indziej.