W kilku filmach odnajdujemy obce motywy morskie dopełniające w omawianym okresie całości tej odmiany kina: dalekie morza i oceany, egzotyczne wyspy, porty i przystanie.
Patrząc na te filmy poprzez ich związki z literaturą nie sposób nie zauważyć, że usiłują one odzwierciedlać pewne trendy, tendencje i kierunki myślenia o morzu, które pojawiły się w polskiej literaturze marynistycznej tamtych lat, ale w sposób nie dorównujący poziomem artystycznym i formalnym literackim wzorcom. W latach dwudziestych i trzydziestych wydano szereg zdobywających szybko popularność powieści marynistycznych, by wspomnieć tu na przykład Białego kapitana (1928) Ferdynanda Ossendowskiego, tom opowiadań Na morzach dalekich (1920) Mariusza Zaruskiego, czy Za własnym żaglem (1939) Bogusława Domaniewskiego.
Oczywiście, w obrębie motywów morskich eksploatowanych przez kino znajdowało się od czasu do czasu miejsce na rodzime realia morskie, spośród których niekwestionowany prymat należy do postaci polskiego marynarza, dalej – polskiego statku, rzadziej – całej załogi. W sumie nasze realia i motywy morskie są jedynie epizodami, niewiele znaczącymi fragmentami świata przedstawionego w tych utworach.
Co ciekawe: twórcy tych filmów, pragnąc oddać w miarę możliwości autentyczność planów, sytuacji i postaci, korzystali – nawiasem mówiąc kosztem utraty tożsamości twórczej i samodzielności – z koprodukcji, z zagranicznych aktorów i z zagranicznych studiów filmowych, w których doskonale jak na tamte lata imitowano naturalne plenery i warunki.
Zamysł realizacji tych filmów w sposób uprawdopodobniający przedstawiane miejsca i postaci wymagał więc z ich strony nie byle jakiego wysiłku organizacyjnego, wielu wyrzeczeń i sporych nakładów finansowych.
Współpracowali głównie z niektórymi wytwórniami amerykańskimi usiłującymi zdominować europejski rynek filmowy i oferującymi za wyrzeczenie się własnych wizji twórczych bardzo dobre warunki techniczne i ekonomiczne. Wziąwszy pod uwagę niedawne narodziny filmu dźwiękowego Amerykanie kusili lepszymi niż w krajach europejskich sposobami i urządzeniami zapisującymi głos na taśmie filmowej.
W ten sposób Ryszard Ordyński wyreżyserował w roku 1931 dwa banalne melodramaty z nielicznymi egzotycznymi realiami i motywami morskimi wyprodukowane przez Paramount Pictures i nakręcone w Ciné Studio Continental w Joinville pod Paryżem: Niebezpieczny raj – na motywach powieści Josepha Conrada Zwycięstwo (1915) i Kobieta, która się śmieje z polskimi dialogami Bruno Winawera.
Interesujące nas realia i motywy w tych utworach, nawiasem mówiąc bardzo nieliczne, podporządkowane motywom romansowym i będące raczej zabiegami artystycznymi, zresztą bardzo dyskusyjnymi, to: ocean lub morze, leżąca na nim wyspa (o egzotycznej nazwie Surabaja), niewielki fragment wybrzeża, statki obcych bander i ich wielojęzyczne załogi oraz podróże morskie.
Ordyńskiemu zarzucono – słusznie – ubóstwo obrazów i ich „przeteatralizowanie” oraz pozbawienie postaci i ich działań prawdopodobieństwa psychologicznego i obyczajowego.
Oba filmy, nie mając jakiegokolwiek odzewu u widzów i recenzentów, zeszły z ekranów kin Warszawy po kilkunastu projekcjach. Recenzent „Kina” żałował (przytaczam za autorami Historii Filmu Polskiego):
[…] iż Paramount za pieniądze włożone w polską część operacji ‘Joinville’ nie sfinansował w Polsce produkcji jednego lub dwóch filmów autentycznie polskich. Niewątpliwie zyskałyby na tym obie strony.
Wyleczyło to na jakiś czas twórców ze współpracy z zagranicznymi producentami i eksperymentowania z tematem morskim.
Trzy lata później magii egzotycznych mórz i tęsknocie za „wielkim światem”, niepomny klęski artystycznej i finansowej poprzedników, uległ Michał Waszyński reżyserując Czarną perłę (1934) według scenariusza Anatola Sterna i Eugeniusza Bodo – opowieść o polskim marynarzu zakochanym z wzajemnością w Moanie – ciemnoskórej dziewczynie z Tahiti, która w finale bierze za niego fatalną kulę (ale przeżywa, gdyż miłość musi zwyciężyć).
W postać Moany wcieliła się Tahitanka Reri (Anne Chevalier), która debiutowała w filmie Tabu (1929) Friedricha Wilhelma Murnaua. Czarna perła powstała w wytwórni zakochanego w Reri Eugeniusza Bodo.
Czarna perła (reż. Michał Waszyński, 1934)
Reri (Anne Chevalier) jako Moana i Eugeniusz Bodo jako Stefan
Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-K-12256-1
Fascynacje twórców egzotycznymi realiami morskimi skończyły się definitywnie w roku 1938 obrazem Kobiety nad przepaścią tegoż reżysera według scenariusza Anatola Sterna opartego na powieści Antoniego Marczyńskiego Kobiety nad przepaścią: w szponach handlarzy kobiet (1929), zrealizowany pod protektoratem i przy udziale Polskiego Komitetu Walki z Handlem Kobietami i Dziećmi.
Zatrzymajmy się na chwilę przy tym utworze, który w odróżnieniu od innych tego rodzaju o podobnej tematyce cieszył się dość dużym powodzeniem wśród odbiorcy nazywanego przez socjologów kultury „masowym”.
Powodem powodzenia nie były jednakże realia morskie, lecz sensacyjna akcja rozgrywająca się w egzotycznych zakątkach świata, pełna nieprawdopodobnych przygód i cudownych zdarzeń odpowiadająca zapotrzebowaniu społecznemu.
Zaważyła na tym w istotny sposób także popularność powieści Marczyńskiego, której film Waszyńskiego był drugą adaptacją. Po raz pierwszy sięgnęli po nią Mieczysław Krawicz i Alfred Niemirski w roku 1929 nadając dziełu tytuł Szlakiem hańby. Ta wzmianka jest tu o tyle istotną, gdyż film Waszyńskiego pomimo szybkiego postępu techniki i myśli filmowej, powielał w zasadzie większość wcześniejszych (sprzed prawie sześciu lat) rozwiązań formalnych.
Katalog motywów, wątków i realiów morskich (nie tylko egzotycznych, ale i rodzimych) w tych utworach, zwłaszcza w Czarnej perle i w Kobietach nad przepaścią, jest dość bogaty, co budzi – niestety – podejrzenie chęci wyeksploatowania za wszelką cenę wszystkich, które do tego czasu pojawiły się sztuce popularnej.
Czarna perła (reż. Michał Waszyński, 1934)
Reri (Anne Chevalier) jako Moana i Eugeniusz Bodo jako Stefan
Tygodnik ilustrowany Kino, nr 43, 1934-10-28.
Obejmuje on: Tahiti – „wyspy miłości” i „cuda Polinezji” – jak to określono w drukowanym programie Czarnej perły, miłość polskiego marynarza i egzotycznej piękności, skradzione z groty szczęścia na wyspach „łzy morza” – perły, cudowne wyzdrowienie zakochanej dziewczyny (która najpierw w rytmie fokstrota zaśpiewała „Dla ciebie chcę być biała”, a później została niemal śmiertelnie postrzelona), macierzysty port i miasto marynarza – Gdynię a także założone przez niego bliżej nieokreślone przedsiębiorstwo importowo-eksportowe związane z gospodarką morską, polskie statki na obcych morzach, dalekomorskie rejsy, tawerny i knajpy portowe i dzielnych polskich marynarzy uwalniających gdzieś na antypodach z „domu hańby” przetrzymywane tam siłą polskie dziewczyny i wiele innych znanych z drugo- i trzeciorzędnych utworów marynistycznych.
Kobiety nad przepaścią (reż. Michał Waszyński, 1938)
Nina Świerczewska jako Franka Żurkówna i niezidentyfikowany aktor jako marynarz
Z dzisiejszej perspektywy wydaje się, że te filmy, w dużej mierze odpowiadające koniunkturze (odpowiedź na sytuację społeczno-ekonomiczną kraju z jednej strony, z drugiej – na oczekiwania i gusty publiczności), nie miały dostarczać merytorycznej, fachowej wiedzy o morzu, lecz przede wszystkim budzić ciekawość (stąd obecność wątków sensacyjnych), a także kształtować pozytywne postawy wobec morza i związanych z nim zmian gospodarczych.
► dalej: Echa morza w innych filmach epoki
► wstecz: „Inność” ludzi morza i wybrzeża
Kazimierz Babiński
Pierwsza wersja tego tekstu ukazała się w kwartalniku
Tytuł : pismo literacko-artystyczne;
1994, nr 1 (13), Gdańsk : ZG ZKP; str. 127-143
Przypisy i ilustracje: Kazimierz Robak / Periplus.pl
Fotografie (jeśli nie zaznaczono inaczej):
<http://fototeka.fn.org.pl>, <http://ninateka.pl>, <http://www.akademiapolskiegofilmu.pl>, <http://www.filmpolski.pl>, <http://www.filmweb.pl>, <http://www.imdb.com/>, <http://www.ipsb.nina.gov.p> [Internetowy Polski Słownik Biograficzny]>, <http://www.nitrofilm.pl>, <https://archiwum.stopklatka.pl>
Na Stronie Głównej:
Marian Mokwa (1889-1987). Morze. (ok. 1935; olej na pł.; 88 x 98 cm).
Własność: Muzeum Narodowe w Szczecinie
W: Tureckie śluby Mariana Mokwy. [katalog wystawy w Oddziale Sztuki Nowoczesnej; 01 lipca – 31 sierpnia 2014; Zmorzyński Wojciech, red.]. Gdańsk : Muzeum Narodowe w Gdańsku, 2014; str. 75.
_______________________________________
Kazimierz Babiński – historyk i filolog. Wieloletni pracownik administracji w Gdańsku i województwie. Dziennikarz, publicysta i krytyk.
W jego kręgu zainteresowań jest film, fotografia, literatura, plastyka i szeroko pojęte związki tych dziedzin z polityką.
Współpraca: warszawska Kultura i Tygodnik Kulturalny oraz czasopisma pomorskie/gdańskie: Tytuł, Forum Pomorskie i Neony.