Kazimierz RobakŻeglarskie ‘Kto jest kim’: KRZYSZTOF BARANOWSKI.
3. Polonez

 

1969

wiosna

Krzysztof Baranowski wymienia listy z redakcją brytyjskiego tygodnika The ObserverRoyal Western Yacht Club of England, organizatorami Transatlantyckich Regat Samotnych Żeglarzy OSTAR[1].

Wynikiem korespondencji jest złożony w Polskim Związku Żeglarskim projekt udziału polskiego zawodnika (lub całej ekipy) w regatach OSTAR ’72 i prośba o wyrażenie zgody na samotny rejs treningowy jeszcze w sezonie 1969.
W obu sprawach PZŻ odpowiada pozytywnie.

 

sierpień

Samotny, dwutygodniowy rejs na s/y Zenit[2] po Bałtyku.

Wracając z rejsu, zadałem sobie pytanie – a gdyby tak dookoła świata?
[…] do eliminacji przystąpiło zaledwie piętnastu kapitanów. Były wieloetapowe, wymagały wiele wysiłku. Wygrałem je. Przechodziliśmy próby olimpijskie! Miałem dobre wyniki, byłem młody, wysportowany. O ile stan zdrowia i dobre wyniki sportowe nie mogły budzić wątpliwości, to gorzej z eliminacjami żeglarskimi.
Nie udało nam się zdobyć pięciu takich samych jachtów, żeby wszyscy mieli jednakowe szanse.[3]

 

 1970

[…] mając już za sobą dwa sezony samotnej żeglugi po Bałtyku, zdecydowałem się na start jako samotny żeglarz w otwartych mistrzostwach Polski. […]
Właśnie podczas tych mistrzostw dołączyli do mnie konkurenci z tamtej grupy eliminacyjnej.[4]

Krzysztof Baranowski, samotnie na s/y Nadir[5], startuje we wszystkich biegach Mistrzostw Polski.
Końcowy rezultat – w połowie stawki jachtów załogowych i pierwsze miejsce wśród samotnych żeglarzy startujących tylko w jednym wyścigu.

Decyzja PZŻ typująca kandydatów do OSTAR wg następującej kolejności:
1. Krzysztof Baranowski, 2. Aleksander Bereśniewicz, 3. Zbigniew Puchalski.

Niezrażony porażką Zbigniew Puchalski przygotował do startu w OSTAR swój jacht Miranda, a Teresa Remiszewska otrzymała od Marynarki Wojennej Komodora. W ten sposób w regatach OSTAR ostatecznie startowała trójka Polaków i jeden Czech (Richard Konkolski) również przygotowujący się w Polsce.[6]

 

 

1970-1971 – budowa jachtu Polonez[7]

Krzysztof Baranowski prowadzi nadzór armatorski nad budową.

Nazwę jachtu wybierały dzieci w plebiscycie audycji telewizyjnej „Ekran z bratkiem”.
Wygrała nazwa zaproponowana przez 14-letnią Jadwigę Geisler[8].

„Polonez” budowany był z myślą o Transatlantyckich Regatach Samotnych Żeglarzy, przynajmniej oficjalnie. Nie zwierzałem się jednak ze swojego marzenia, żeby popłynąć dalej. Nadzorując budowę miałem okazję wpłynąć na ostateczny kształt jachtu tak, by mógł sprostać najtrudniejszym warunkom. Trzy lata po położeniu stępki okazało się, że sprostał; po regatach OSTAR popłynąłem dalej – dookoła świata najtrudniejszą trasą. […] W rezultacie powstał kecz o pięknej linii pokładu (bo bez nadbudówek), zgrabny i szybki. O dwa maszty sam się napierałem w myśl zasady, że jak jeden się straci, to zawsze jeszcze jest jeszcze drugi. Kolegom konstruktorom nie mówiłem o tym, że buduję jacht na rejs dookoła świata, ale wtedy sam nie byłem pewien, czy popłynę.[9]

Prezesowi Szopie [ówczesny prezes PZŻ i minister żeglugi] powiedziałem, że po regatach chciałbym popłynąć dalej. Zapytał mnie tylko, czy zdążę na Dni Morza. Powiedziałem, że spróbuję. On na to: „płyń Baranowski, tylko wróć na Dni Morza”. Więc już po regatach w Ameryce, gdzie zająłem dwunaste miejsce, powiedziałem oficjalnie, że chcę płynąć dalej. I nikt mnie nie próbował zatrzymać.[10]

 

1971

Krzysztof Baranowski odbywa na Bałtyku obowiązkowy rejs kwalifikacyjny do OSTAR i startuje samotnie na s/y Polonez we wszystkich biegach Żeglarskich Mistrzostw Polski.

 

1972

2 maja

Krzysztof Baranowski z Kazimierzem „Kubą” Jaworskim wypływają na Polonezie ze Szczecina do Plymouth.

Krzysztof Baranowski żegluje samotnie w regatach przez kanał La Manche, z Gosport (nad Zatoką Solent) do Cherbourga, w ramach Operacji Żagiel 1972.

Regaty te wygrałem, ale komisja regatowa zdyskwalifikowała „Poloneza”, bo załoga miała być w połowie poniżej 25 lat, a ja byłem sam i w dodatku po trzydziestce![11]

 

17 czerwca, 1200 GMT – 18 lipca, 0455 GMT

Krzysztof Baranowski na Polonezie w Transatlantyckich Regatach Samotnych Żeglarzy OSTAR ’72.

Zajmuje 12 miejsce w klasyfikacji generalnej (overall), 8 miejsce w klasie (jednokadłubowce) i 17 miejsce po przelicznikach (corrected).

Płynął 30 dób, 16 godzin i 55 minut.

Regaty rozpoczęło 55, a ukończyło 43 żeglarzy.

Startując z Plymouth wybrałem trasę po ortodromie czyli odchyloną na północ, ryzykując spotkanie z górami lodowymi, ale warunki jak na te okolice były bardzo łagodne i wielokadłubowce płynące nieco bardziej na południe pędziły do mety, gdy ja stałem w ciszy (i we mgle) w okolicach złowieszczej skądinąd wyspy Sable.
Dwunaste miejsce (po przeliczeniu) nie było takie złe biorąc pod uwagę debiut i przygotowanie jachtu na najcięższe pogody (Ryczące Czterdziestki), a nie na słabe wiatry.
Na mecie w Newport, Rhode Island, myślałem już o dalszej trasie – dookoła świata.
[12]

 

1972-1973 – samotny rejs dookoła świata na Polonezie
trasą wokół południowych kontynentów i przylądka Horn.

 

[13]

1972
17 czerwca                                                      – start do transatlantyckich regat OSTAR z Plymouth
6 sierpnia                                                       – wyjście z Newport na Ocean Atlantycki
13-29 października                                      – postój w Kapsztadzie
29 października                                            – wyjście z Kapsztadu na Ocean Indyjski

21 grudnia 1972 – 10 stycznia 1973 – postój w Hobart; reperacja samosteru, zdjęcie bezanmasztu zniszczonego przez fale Oceanu Indyjskiego (został postawiony ponownie w  Plymouth)

 

1973
10 stycznia                                               – wyjście z Hobart na Pacyfik
23 lutego, 1220 GMT                            – trawers przylądka Horn
27 lutego – 14 marca                            – postój w Stanley na Falklandach
11 kwietnia, 2300 GMT                        – zamknięcie pętli wokółziemskiej; 7°20′S 24°55′W
25 maja                                                     – zakończenie samotnego rejsu w Plymouth
22 czerwca                                               – wejście do Świnoujścia
24 czerwca (Dni Morza)                       – wejście do Szczecina, uroczyste powitanie.

Dystans: 35 424 Mm

 

Czas całego rejsu:
od 2 maja 1972 do 24 czerwca 1973 (Szczecin – Szczecin):
1 rok, 1 miesiąc i 23 doby = 13 miesięcy i 23 doby = 59 tygodni i 6 dób = 419 dób

 

Czasy na odcinkach przepłyniętych samotnie (z uwzględnieniem postojów):

od 17 czerwca 1972 do 25 maja 1973 (Plymouth – Plymouth):
11 miesięcy i 9 dób = 49 tygodni = 343 doby

od 17 czerwca 1972, 1200 GMT do 18 lipca 1972, 0455 GMT (Plymouth – Newport):
1 miesiąc, 16 godzin 55 minut = 30 dób 16 godzin 55 minut = 736 godzin 55 minut

od 6 sierpnia 1972 do 25 maja 1973 (Newport – Plymouth):
9 miesięcy i 20 dni = 41 tygodni i 6 dób = 293 doby

Średnia 130 Mm dziennie na odcinku 272-dniowym uplasowała Krzysztofa Baranowskiego w światowej czołówce pod względem prędkości żeglugi na jachtach jednokadłubowych.
Przez wiele lat Polonez miał również najlepszy czas przejścia Południowego Pacyfiku od Tasmanii do Przylądka Horn – 45 dni.[14]

Krzysztof Baranowski był drugim – po Leonidzie Telidze – Polakiem, który samotnie opłynął kulę ziemską.
Był pierwszym Polakiem i dziewiątym żeglarzem w historii światowego żeglarstwa[15], który dokonał tego samotnie, płynąc wokół trzech[16] przylądków (Agulhas, Leeuwin i Horn).

Za swój wyczyn otrzymał wiele odznaczeń państwowych i nagród sportowych (patrz: Nagrody i odznaczenia). Dostał również nominację na kapitana rezerwy Marynarki Wojennej.

1973-1974  s/y Polonez odbył dwie podróże lądowe:
– do Warszawy, gdzie był wystawiony na Placu Konstytucji,
– do Moskwy, gdzie był eksponatem na wystawach: „XXX lat socjalistycznej Polski” i „Polskie jachty” (organizowanej przez Przedsiębiorstwo Handlu Zagranicznego Navimor).

Po powrocie z Moskwy (na początku września 1974) Zarząd Główny AZS  przekazał jacht Jacht Klubowi AZS Szczecin, który stał się jego oficjalnym gospodarzem..

4 listopada 1974 Polonez przekazany został Jacht Klubowi szczecińskiej Wyższej Szkoły Morskiej.

 

1973

Krzysztof Baranowski został członkiem Kapituły Bractwa Żelaznej Szekli.

Bractwo Żelaznej Szekli – telewizyjny klub wychowania morskiego założony w lipcu 1973 z inicjatywy kpt. Adama Jassera; współdziałał z telewizyjnym programem „Latający Holender” prowadzonym (od 1967) przez red. Bohdana Sienkiewicza.

Celem BŻSz było umożliwienie wypłynięcia na morze każdemu, kto nie ukończył 18 roku życia, był zdrowy i umiał pływać, niezależnie od umiejętności żeglarskich, a pomyślnie zdał serię zadań konkursowych. Konkurs trwał cały rok, dwutygodniowe rejsy organizowane były w miesiącach wakacyjnych.
Akcja propagandowa, prowadzona przez audycje telewizyjne, narzucała comiesięczny obowiązek rozwiązywania określonych zadań, a system punktacji za prawidłowe odpowiedzi umożliwiał wysłanie na morze najbardziej wytrwałych i pracowitych.

System, budził w Polsce początkowo wiele kontrowersji, ale szybko okazał się słuszny: niewykwalifikowane załogi młodzieżowe pod okiem doświadczonej kadry radziły sobie doskonale z żeglugą i żaglowcem w każdych warunkach.

Jachty – Generał Zaruski, Henryk RutkowskiZew Morza – z jungami BŻSz na pokładzie wypływały w dalekomorskie rejsy, osiągały sukcesy w regatach. Jungowie BŻSz gościli też na pokładzie Daru Pomorza.

Komandorem Kapituły BŻSz został Maciej Szczepański – prezes Komitetu d/s Radia i Telewizji. Kanclerzem był Adam Jasser. Kapitułę tworzyli m.in. Andrzej Benesz – wicemarszałek Sejmu PRL i przewodniczący PZŻ, Henryk Śliwowski – wojewoda gdański, Witold Bublewski – wieloletni dowódca Harcerskich Drużyn Żeglarskich, Michał Sumiński – pisarz, żeglarz i popularny prezenter telewizyjny, red. Bohdan Sienkiewicz – autor i realizator morskiego magazynu dla młodzieży „Latający Holender” emitowanego od 1967 przez TV Gdańsk.[17]

Znakiem BŻSz były cztery skrzyżowane szekle.

 

1975

15 kwietnia – 19 maja

Krzysztof Baranowski dowodzi załogowym rejsem morskim na Polonezie do Brukseli na Międzynarodową Wystawę, na zaproszenie Polskiej Izby Handlu Zagranicznego.

Trasa: Szczecin – Holtenau – Brunsbüttel – Helgoland – Flushing – Antwerpia – Bruksela – Zeebrugge – Kiel – Świnoujście.

Dystans: 1429 Mm.

 

1976

10 kwietnia – 6 lipca

Krzysztof Baranowski dowodzi Polonezem w transatlantyckich regatach Operacji Żagiel organizowanych na Dwustulecie (Bicentennial) Stanów Zjednoczonych. Zajmuje 5 miejsce w klasie B.

Załoga
Krzysztof Baranowski (kapitan), Antoni „Toni” Brancewicz, Wojciech Jacobson, Jarosław Malejewski, Wiesław Słoboda, Marek Stryjecki[18], Mona Thorogood (od Teneryfy).

Trasa i kalendarium rejsu:
10 kwietnia                    – wyjście ze Szczecina
10-11 kwietnia               – postój w Świnoujściu
13/14 kwietnia               – Kanał Kiloński
14-15 kwietnia               – postój w Cuxhaven
18-19 kwietnia               – Wielkanoc na morzu
20 kwietnia                    – kotwiczenie w Dover, przejście do Cowes
20-22 kwietnia               – postój w Cowes
22-25 kwietnia               – postój w Lymington
25/26 kwietnia               – wejście do Dartmouth
26 kwietnia                    – postój w Dartmouth
27-28 kwietnia               – postój w Salcombe Bay
29 kwietnia – 2 maja      – postój w Plymouth
2 maja                            – start do regat Operacji Żagiel
13 maja                          – wejście do Santa Cruz de Tenerife

18-19 maja                     – „Cruise in company” dookoła Teneryfy z krótkim postojem w Los Cristianos
……………………………………(Antoni Brancewicz płynie na Great Britain II, Wojciech Jacobson – na brytyjskim Kukri)

23 maja                          – start do regat z Santa Cruz de Tenerife; do załogi dołączyła Mona Thorogood

14 czerwca                     – wejście do St. Georges (Bermudy)
15-20 czerwca                – postój w Hamilton (Bermudy)
20 czerwca                     – przejście do St. Georges, postój na boi; start do regat
26 czerwca, świt             – wejście do Newport (R.I., USA)

1 lipca                             – wyjście z Newport; w załodze dodatkowo: Elwira Jasser i Katarzyna Jaszczuk płynące do Nowego Jorku

2 lipca                             – wejście do Northport-Huntington (N.Y.)
3 lipca                             – wejście do Nowego Jorku
4 lipca                             – parada żaglowców (na Polonezie płynie 10 osób)

6 lipca                             – A. Brancewicz, J. Malejewski, W. Słoboda i M. Stryjecki wracają do Polski

7 lipca                             – wyjście z Nowego Jorku przez Hudson River i East River do Matinecock  (N.Y.) w Long Island Sound

8 lipca                             – wejście do New Haven (CT)

10 lipca                           – wizyta królowej brytyjskiej w New Haven;
…………………………………….z Poloneza wyokrętowuje Wojciech Jacobson, który wróci do Polski Darem Pomorza.[19]

Dystans: 6611 Mm.

 

1976: atlantycka trasa Poloneza
mapa wg Wojciecha Jacobsona[19]

 

1976/77 – Rejs Polonezem przez wody śródlądowe USA i Atlantyk do Polski

Załoga: żona Ewa, 7-letnia córka Małgorzata i 12-letni syn Jan (do Nowego Jorku przypłynęli dziesięciotysięcznikiem Polskich Linii Oceanicznych m/s Gen. Stanisław Popławski[20]).

Trasa (przybliżona): Hudson River (Nowy Jork, NY; Nyack, NY; Cold Spring, NY; Albany, NY; Troy, NY); Erie Canal: Mohawk River – Oswego River (Schenectady, NY; Utica, NY; Oneida Lake; Oswego, NY); Lake Ontario (Youngstown, NY); Welland Canal, ON; Lake Erie (Buffalo, NY; Erie, PA; Put-In-Bay, OH); St. Clair River (Detroit, MI; Lake St. Clair); Lake Huron (Bay City, MI; Alpena, MI; Cheybogan, MI; Mackinaw City, MI); Lake Michigan (Chicago, IL); Chicago River (Marina City, IL); South Branch Chicago River – Chicago Sanitary And Ship Canal – Des Plaines River – Illinois River; Mississippi River (Portage Des Sioux (Palisades Yacht Club), MO [1976-11-02] ; St. Louis, MO; Chester, IL; Hickman, KY; Memphis, TN; [wyjazd do Cookeville, TN, 1976-11-4/26; Thanksgiving 1976-11-25]; Greenville, MS; Vicksburg, MS; Natchez, MS; Baton Rouge, LA; New Orleans, LA [1976-12-24]); Industrial Canal, Mississippi River – Gulf Outlet Canal (Yscloskey, Saint Bernard, LA); Gulf Of Mexico: St. Petersburg, FL; Miami, FL; Bahamas: Freeport (Grand Bahama), Nassau (New Providence), San Salvador Island; Açores: Horta (Faial); Wlk. Brytania: Plymouth; Polska: Szczecin.

W Chicago, nad jeziorem Michigan, Krzysztof Baranowski spotyka braci Ireneusza i Zdzisława Gieblewiczów, którzy wykupili z chicagowskiego Museum of Science and Industry przeznaczony do kasacji legendarny polski jacht Dal, na którym w latach 1932-33 z Polski do Chicago dopłynęli Andrzej Bohomolec i Jerzy Świechowski.

Rejs kończy się w Szczecinie, gdyż armatorem Poloneza była szczecińska Wyższa Szkoła Morska.[21]

Podczas rejsu, by dzieci nie straciły roku szkolnego, rodzice pełnili funkcje nauczycieli wszystkich przedmiotów. Te doświadczenia Krzysztof Baranowski wykorzysta przy realizacji projektu Szkoła Pod Żaglami.

 

Plonem literackim rejsu jest książka Dom pod żaglami (1980) oraz reportaże drukowane przez Trybunę Ludu, wydane w zbiorze Żaglem po Ameryce (1978).

   

 


s/y Gandalf ex Zenit ok. 2010 r.

 

1964: Krzysztof Baranowski na s/y Joseph Conrad
arch. Krzysztofa Baranowskiego

 

1970: Krzysztof Baranowski żegluje samotnie na s/y Nadir w regatach o Mistrzostwo Polski
fot. Wojciech Jacobson, z pokładu s/y Swantewit (JK AZS Szczecin)

 

1970.
fot. Bogdan Fijałkowski

 

1970: Polonez w budowie
arch. Krzysztofa Baranowskiego

 

 

s/y Polonez
fot. Marek Słodownik

 

 

Ok. 1970
arch. Krzysztofa Baranowskiego

 

 

1973: s/y Polonez
arch. Krzysztofa Baranowskiego

 

 

1973-02-23: s/y Polonez przy Cabo de Hornos
fot. Krzysztof Baranowski

 

 

1973-06-24: zakończenie wokółziemskiego rejsu w Szczecinie podczas Dni Morza
fot. Jan Morek / Forum

 

 

1973: Warszawa, Plac Defilad

 

 

 

1975: Załogowy rejs morski na Polonezie do Brukseli na Wystawę Międzynarodową.
Fotografia z archiwum Marka Stryjeckiego, który podpisał ją następująco:
Krzysztof Baranowski podczas mojego pierwszego rejsu do Brukseli. Całe doświadczenie żeglarskie i wiedzę zawdzięczam Krzysztofowi, jest to mój „ojciec żeglarstwa”. Większość rejsów spędziłem pod jego dowództwem. Kiedy zaproponował mi w 1983 roku, żebym popłynął jako mechanik w pierwszej i drugiej Szkole pod Żaglami pozostawiłem pracę w Polskich Liniach Oceanicznych i bez wahania zamustrowałem na rok na „Pogorię”. <https://www.jachtchorwacja.pl/pl/o-nas/marek-stryjecki.html>

 

 

1975, maj: Bruksela. Załoga Poloneza w towarzystwie sponsorów rejsu
arch. Marka Stryjeckiego



1976-04-10: Szczecin, Pożegnanie Poloneza na Wałach Chrobrego przed rejsem na Operację Żagiel ’76
arch. Marka Stryjeckiego

 

 

1976: załoga Poloneza w rejsie na Operację Żagiel:
od lewej: Krzysztof Baranowski, Wojciech Jacobson, Antoni Brancewicz, Jarosław Malejewski, Wiesław Słoboda; klęczy: Marek Stryjecki

arch. Wojciecha Jacobsona

 

 

1976-04-18: śniadanie wielkanocne na Polonezie; od lewej: Krzysztof Baranowski, Jarosław Malejewski, Antoni Brancewicz, Marek Stryjecki, Wiesław Słoboda.
fot. Wojciech Jacobson
Komentarz Wojciecha Jacobsona: Wielkanoc 1976. Wydawałoby się, że żeglarze zasiadają do świątecznej uczty w spokojnym porcie.  Tymczasem rzecz się miała – nie do wiary – na środku Morza Północnego, w połowie drogi do Anglii. Na stole, w mesie STOJĄ, i nie przewracają się, szklane kieliszki! Na zewnątrz była kompletna flauta, sztil bez rozkołysu, jak nigdy na Morzu Pónocnym!

 

 

1976: na pokładzie Poloneza (Wojciech Jacobson i Jarosław Malejewski)
arch. Wojciecha Jacobsona

 

 

1976: Polonez na Atlantyku
arch. Wojciecha Jacobsona

 

 

1976, czerwiec: Atlantyk (od lewej: Wiesław Słoboda, Krzysztof Baranowski, Wojciech Jacobson)
arch. Wojciecha Jacobsona

 

 

1976, czerwiec: tuńczyk złowiony na Atlantyku (Marek Stryjecki i Krzysztof Baranowski)
arch. Marka Stryjeckiego

 

 

1976: Marek Stryjecki na pokładzie Poloneza
podczas rejsu powstał film Załoga wg scenariusza i w reżyserii Krzysztofa Baranowskiego;
autorem zdjęć był Marek Stryjecki
arch. Marka Stryjeckiego

 

 

1976: załoga Poloneza na Bermudach w uszytych własnoręcznie bermudach; od prawej: Krzysztof Baranowski, Wiesław Słoboda, Jarosław Malejewski, Mona Thorogood, Wojciech Jacobson, Marek Stryjecki, Antoni Brancewicz
arch. Marka Stryjeckiego

 

 

1976, czerwiec:: załoga Poloneza na mecie regat w Newport, R.I.; g. rząd od L: Antoni Brancewicz, Krzysztof Baranowski, Wojciech Jacobson.; d. rząd od L: Jarosław Malejewski, Mona Thorogood, Wiesław Słoboda, Marek Stryjecki
arch. Wojciecha Jacobsona

 

1976, czerwiec:: Wiesław Słoboda wita Kazimierza „Kubę” Jaworskiego na Polonezie na mecie w Newport.
arch. Wojciecha Jacobsona

 

 

1976-06: załoga Poloneza na mecie regat w Newport, R.I.
Dama w drugim rzędzie, jedyna bez „firmowej” koszulki, to Janka Bielak[22]
arch. Wojciecha Jacobsona

 

 

1976, lipiec: s/y Polonez w Nowym Jorku
arch. Wojciecha Jacobsona

 

 

1976/77 – rejs Polonezem po wodach śródlądowych USA
arch Krzysztofa Baranowskiego (Żaglem po Ameryce, s. 24)

 


[1] Regaty były wówczas sponsorowane przez Observera, a ich nazwa angielska jest skrótem od Observer Single-handed Trans-Atlantic Race.

[2] s/y Zenit – drewniany bermudzki slup balastowy typu Vega. Konstruktorzy: Kazimierz Michalski i Ryszard Langer. Budowa (1964) – Szczecińska Stocznia Jachtowa. Dł.: 11,2 m (36.7 ft); szer.: 2,95 m (9.7 ft); zanurz.: 1,95 m (6.4 ft); pow. żagli: 54 m kw. (581 sq ft). W 1987 przeszedł remont kapitalny, zmienił właściciela i nazwę. Obecnie pływa jako s/y Gandalf.

[3] <https://krzysztofbaranowski.pl/regaty-ostar-na-polonezie/>

[4] Falba, Tomasz i Czesław Romanowski. „Kapitan i jego sekta.” Nasze Morze, 2011 nr 10 (70), s. 12-13.

[5] s/y Nadir – drewniany slup balastowy, zbudowany w Szwecji ok. 1906, początkowo przeznaczony do żeglugi zatokowej, pod koniec lat 1950. przebudowany i dostosowany do żeglugi pełnomorskiej. Dł.: 11,85 m (38.9 ft); szer.: 2,49 m (8.2 ft); zanurz.: 1,70 m (5.6 ft); pow. żagli: 47,5 m kw. (511 sq ft).

[6] <https://krzysztofbaranowski.pl/regaty-ostar-na-polonezie/>

[7] s/y Polonez – drewniany kecz bermudzki typu Arcturus. Konstruktorzy: Edward Hoffman, Czesław Gogołkiewicz i Kazimierz Jaworski. Budowa (1970/71): Morska Stocznia Jachtowa im. Leonida Teligi w Szczecinie.
Kadłub: drewniany, z obłogów mahoniowych giętych na wręgach, klejony; wręgi i stępka – drewniane, poszycie – mahoń trzywarstwowy. Pokład: na pokładnikach sosnowych, poszycie ze sklejki pokrytej makietą z peroby. Dwa maszty stalowe, liny strunowe – nierdzewne, fały prowadzone wewnątrz masztu. Podczas rejsu dookoła świata, w Hobart (Australia; 21 grudnia 1972 – 10 stycznia 1973), zdjęty został bezanmaszt, zniszczony przez fale Oceanu Indyjskiego. Silnik: Volvo Penta 14 KM (10,5 kW).
Dł. całk.: 13,80 m (45.3 ft); dł. linii wodnej: 10,65 m (35 ft); szer.: 3,80 m (12.5 ft); zanurz.: 2,20 m (7.2 ft); pow. ożagl.: pomiarowa – 73,5 m kw. (791 sq ft), rzeczywista – 88,0 m kw. (947 sq ft), maksymalna – 210,0 m (2260.5 sq ft). Komplet żagli – 21 sztuk; największy żagiel – 90 m kw. (969 sq ft).
Dane za: Baranowski, Krzysztof. „Polonezem” dookoła świata. Warszawa : KiW, 1973; s. 17 i 197-198.

[8] Baranowski, Krzysztof. Z pokładu „Poloneza”. Gdańsk, Wydawnictwo Morskie, 1974, s. 15.

[9] <https://krzysztofbaranowski.pl/rejsy/>

[10] Falba, ibidem, s. 13.

[11] <https://krzysztofbaranowski.pl/regaty-ostar-na-polonezie/>

[12] <https://krzysztofbaranowski.pl/regaty-ostar-na-polonezie/>

[13] Mapa za: Baranowski, Krzysztof. „Polonezem” dookoła świata. Warszawa : KiW, 1973; s. 113.

[14]  <https://krzysztofbaranowski.pl/polonezem-dookola-swiata-2/>

[15] Pierwszych ośmiu to:
Vito Dumas (Argentyna) – 1942-06-27 – 1943-08-07, s/y LEHG II;
Francis Chichester (Wlk. Bryt.) – 1966-08-27 – 1967-05-28, s/y Gypsy Moth IV;
Alec Rose (Wlk. Br.) – 1967-07-16 – 1968-07-04, s/y Lively Lady;
Robin Knox-Johnston (Wlk. Br.) – 1968-06-14 – 1969-04-22, s/y Suhaili;
Bernard Moitessier (Francja) – 1968-08-22 – 1969-03-18, s/y Joshua;
Nigel Tetley (Wlk. Br.) – 1968-06-01 – 1969-04-22, s/y Victress;
Chay Blyth (Wlk. Br.) – 1970-10-18 – 1971-08-06, s/y British Steel;
Bill King (Wlk. Br.) – 1970-09 12– 1973-05-23, s/y Galway Blazer II.

[16] Trasa ta zwana jest również „wokół pięciu przylądków”: Dobrej Nadziei (Afryka), Leeuwin (Zach. Australia), Przylądek Południowo-Wschodni (South East Cape, Tasmania), Przylądek Południowo-Zachodni (South West Cape, wyspa Stewart, N. Zelandia), Horn (Am. Płd.).

[17] Wadowski, Jerzy. „Bractwo Żelaznej Szekli.” Morze, nr 08 (537)/1975.

[18] Więcej o Marku Stryjeckim i jego rejsach z Krzysztofem Baranowskim na stronie <https://www.jachtchorwacja.pl/pl/o-nas/marek-stryjecki.html>

[19] Dziękuję najserdeczniej Wojciechowi Jacobsonowi za kalendarium i mapę rejsu Poloneza w Operacji Żagiel na 200-lecie Deklaracji Niepodległości USA. I za zdjęcia, i za uwagi, i w ogóle za nieocenioną pomoc przy pisaniu tego całego opracowania!

[20] Baranowski, Krzysztof. Dom pod żaglami. Warszawa : Iskry, 1980; s. 12.

[21] Polonez pływał w barwach szczecińskiej WSM jeszcze 10 lat.
1987 – sprzedany prywatnemu właścicielowi, Lechowi Grobelnemu, który rozpoczął jego przebudowę na jednostkę turystyczną, ale wkrótce został aresztowany pod zarzutem malwersacji finansowych. Jacht stał wyslipowany przez ponad 20 lat, na szczęście w hangarze, co nie chroniło jednak przed szabrownikami. W międzyczasie zakupiła go Stocznia Szczecińska, ale nie zainwestowała w dokończenie przebudowy.
1996Poloneza kupili kpt. Bruno Salcewicz i Marcin Marchaj; uchroniło to kadłub przed sprzedażą do Niemiec, ale koszt renowacji przekraczał możliwości finansowe nabywców.
2005Poloneza kupiła firma budowlana Włodarzewska S.A. i z pomocą Brunona Salcewicza odrestaurowała; sylwetka jachtu została znacznie zmieniona: dobudowano nadbudówkę i podwyższono burty.
2008-06-13 – na jednostce ponownie podniesiono banderę polską i Polonez znów pływa pod dawną nazwą.
Por. <https://pl.wikipedia.org/wiki/S/y_Polonez>

[22] Janka Bielak – nieoficjalny ambasador morskiej i żeglarskiej Polski w Wielkiej Brytanii, jedna z najbardziej wpływowych osób działających społecznie w ramach Sail Training Association i jego różnych organizacyjnych wcieleń (STI, ISTA). Jej cicha dyplomacja i umiejętność przełamywania lodów dawała znane na zewnątrz efekty. M.in. doprowadziła do udziału Rosjan w regatach do Stanów Zjednoczonych w 1976 roku. Potem rosyjskie i polskie żaglowce były już stałymi uczestnikami imprez Cutty Sark. [Knabe, Jerzy. „The Sea is our Bridge – Morze jest naszym mostem.”  <http://www.pogoria.org/dzialy/sylwetki/S9.htm>]


 

► Powrót do Strony Głównej◄

► cz. 1. Początki ◄

► cz. 2. Śmiały

► cz. 3. Polonez

►cz. 4. TVP ◄

►cz. 5. Pogoria

►cz. 6. Szkoła Pod Żaglami ◄

►cz. 7. International Class Afloat

►cz. 8. Fryderyk Chopin

►cz. 9. Lady B.

►cz. 10. …wiek XXI ◄

►cz. 11. Strefa medalowa ◄

►cz. 12. Nagrody i odznaczenia ◄

►cz. 13. Filmografia ◄

►cz. 14. Bibliografia ◄