Żeglarstwo i pedagogika.
Miłosz W. Romaniuk: Żeglarstwo morskie osób niepełnosprawnych
jako sposób ich aktywizacji, rehabilitacji i integracji
(3)

6. Wpływ morza na człowieka. 

Człowiek przebywający na statku będącym w morzu zmienia się w trakcie żeglugi. Wpadając w rutynę systemu wachtowego, który reguluje czas na statku i dzieli go na czas pracy i czas odpoczynku, załoga przestaje myśleć w kategoriach lądowych. Przestają być ważne codzienne sprawy zabierające zwykle tyle czasu i energii.

Na szczyt hierarchii ważności przesuwa się konieczność wykonywania swojej pracy jak najlepiej. Dzięki temu nie przysporzy się dodatkowych zadań innym załogantom. Każdy myśli w ten sam sposób, więc porządne wykonanie własnych obowiązków powoduje, że nie dostaje się żadnych dodatkowych, ani też nie trzeba poprawiać po sobie czy innych załogantach. Kształtuje to w człowieku sumienność i dokładność.

Fot. Kazimierz Robak

 

Podobnie jest z obejmowaniem i przekazywaniem wacht. Punktualne zameldowanie się na służbę powoduje, że reszta załogi może odpocząć. Kolejni chętnie przyjdą o czasie, aby zmienić swoich poprzedników. Pomimo tego, że na statku czas wydaje się płynąć zupełnie inaczej, punktualność jest rzeczą ważną, która sama wchodzi w krew podczas rejsu.

 

Na pełnym morzu nie ma zasięgu sieci komórkowych. Dzięki temu załoga jest wyrwana z szumu informacyjnego, w którym na co dzień egzystuje i który zaburza odczuwanie oraz ogranicza zdolność postrzegania subtelności. Na początku pobytu nowej załogi na statku widać w niej syndrom odstawienia objawiający się ciągłym sprawdzaniem, czy zasięg się nie pojawił. Z czasem, na szczęście, słabnie on i zanika. Wtedy dopiero załodze otwierają się oczy na prawdziwe piękno żeglarstwa. Zaczyna dostrzegać rzeczy wcześniej niezauważane. Łatwo wtedy poczuć subtelne drżenie pokładu na płynącym statku. Czuć na całym ciele wiatr i słychać dźwięki, które wywołuje w takielunku. Słyszalny staje się łopot postawionych własnoręcznie żagli. Zauważa się zapach morskiej bryzy, tak czysty i niespotykany na lądzie. Smakuje się morską sól zawartą w wilgotnym, porannym lub wieczornym powietrzu.

 

 

Te i wiele innych wrażeń sensorycznych, tak ważne dla osób niewidomych, są specyficzne jedynie dla żeglarstwa morskiego. Odczuwane jednocześnie stanowią symfonię odczuć dla wyostrzonych pozostałych zmysłów osoby niewidomej. Nie do odtworzenia w sztucznych warunkach są magnesem przyciągającym ludzi na morze. Stąd wiele późniejszych wypowiedzi niewidomych, którzy opowiadają o tym, że wykonując zwykłe czynności – takie jak obieranie ziemniaków – są szczęśliwi, bo robią to w grupie, na kołyszącym się pokładzie żaglowca zalanego słońcem, przy muzyce wiatru grającego w takielunku, gdzie dwa metry obok nich – za cienką warstewką stali stanowiącą burtę – szumi morze.

 

W trakcie życia na statku powstają silne więzi nie tylko pomiędzy ludźmi, ale również więź między załogą a statkiem. Staje się on na pewien czas domem dla załogi, co powoduje chęć zadbania o niego. Często można zauważyć inicjatywę niesienia pomocy przy pracach konserwacyjnych lub naprawczych. To doskonały przykład i wyraz aktywizacji niewidomych. Zlecanie niewidomym członkom załogi prac do samodzielnego wykonania spowoduje, że wykonają je najlepiej jak potrafią, ze względu na to, że nie chcą zawieść zaufania, które w nich pokłada dowodzący nimi oficer. Ponadto, taka aktywność posiada wartość dodaną w postaci nauczenia się nowych czynności i nabycia nowych umiejętności przez załoganta. Wzrasta jego poczucie własnej wartości i świadomości bycia potrzebnym. Oto sposób realizacji idei projektów żeglarstwa niewidomych.

 

 

7. Osoby widzące i niewidome po rejsie morskim

Rejs morski, w którym wspólnie biorą udział osoby pełnosprawne i niepełnosprawne, jest wspaniałym sposobem aktywizacji, integracji i rehabilitacji, zarówno dla pierwszej jak i dla drugiej grupy. Pełnosprawni mogą poznać świat osób niepełnosprawnych. Dzięki przebywaniu razem z nimi na statku i współpracy ulegają zmianie fałszywe stereotypy oraz weryfikowane są mity na temat niewidomych. Widzący mogą poznać problemy, z którymi borykają się niepełnosprawni oraz trudności, które niewidomi napotykają w życiu codziennym. Odczarowana zostaje postać osoby niepełnosprawnej, jako takiej, przy której nie wiadomo jak się zachować.

Dzięki spędzonemu wspólnie czasowi widzący mogą nauczyć się jak niewidomym pomagać i jak ich rozumieć. Zaczynają czuć się swobodnie oraz zachowywać naturalnie w ich towarzystwie, co bardzo ułatwia sytuację drugiej stronie. Chętnie uczą niewidomych tego, co sami potrafią i uczą się od niewidomych czynności związanych z życiem w ciągłej ciemności. Po powrocie z rejsu opowiadają znajomym o swoich doświadczeniach, czym wypływają na zmianę myślenia na temat niepełnosprawnych u innych, pełnosprawnych ludzi.

Niewidomi biorący po raz pierwszy udział w rejsie morskim mają trudne zadanie, gdyż muszą poradzić sobie w nowej, wymagającej sytuacji. Nie dość, że trzeba poznać statek i nauczyć się go, to jeszcze środowisko, w którym się poruszają niewidomi, porusza się również: kołysze się oraz często niespodziewanie potrafi ochlapać. Ponadto jest bardzo dużo nowych dźwięków, zapachów i przedmiotów, których trzeba się nauczyć. Przyzwyczajanie do nowych warunków zawsze trochę trwa i wymaga sporego nakładu pracy. Do otoczenia nieożywionego należy dodać również wielu nowych ludzi, których trzeba poznać. Wymaga to przełamania nieśmiałości i otwarcia się na inne osoby.

Nauka współpracy to kolejny poziom do osiągnięcia. Żeby statek mógł płynąć, załoga musi współpracować. Stawia to często niewidomych w sytuacji, w której muszą poprosić kogoś o pomoc, na przykład w znalezieniu konkretnej liny na pokładzie podczas manewrów czy też odpowiedniego produktu na stole podczas posiłku. To opory, które niewidomy pokonuje w trakcie rejsu. Przez specyficzny sposób żeglarskiego życia nabywa swoistej bezpośredniości, otwarcia i łatwości nawiązywania kontaktów.

 

Wielu niewidomych traktuje rejs jako czas rozbijający rutynę i szarość życia codziennego. Bardzo chętnie wspominają rejsy, co pomaga im w trudniejszych chwilach. Ponadto – w trakcie żeglugi i wykonywania swoich obowiązków – wielokrotnie stają przed koniecznością sprostania wyzwaniu. Na początku jest to często samodzielne trafienie z dziobu na rufę na żaglowcu, później znalezienie właściwej liny, aż po sterowanie statkiem.

Ostatni przykład jest wyjątkowy. Niewidomy stający za sterem po raz pierwszy musi nauczyć się sterować nie mogąc obserwować reakcji statku na swoje ruchy kołem. Musi je poczuć.

Ułatwieniem jest znajdujący się na Zawiszy Czarnym udźwiękowiony ster. Niewidomy zakłada słuchawki, a syntezator mowy podaje mu informacje o kursie statku i wychyleniu płetwy sterowej (na przykład „kurs 270, ster lewo 5”). Słuchając kolejnych komunikatów niewidomi mogą sterować. Robią to z niebywałą precyzją, często dużo większą niż osoby widzące. W rozmowach niewidomi podkreślali rangę sytuacji sterowania statkiem.

 

Każdy cieszył się mogąc w swoje ręce wziąć koło, a na swoje barki odpowiedzialność za utrzymanie kursu. To właśnie poczucie siły sprawczej było w danej chwili najważniejsze. Fakt, że to od nich zależy, w którą stronę płynie statek, był dla nich niesamowitym odczuciem. Emocje, które towarzyszyły sterowaniu zawsze były pozytywne, motywujące, choć często powiązane ze stresem i strachem. Za każdym razem, sterowanie było sytuacją przełomową, która powodowała, że niewidomy chętniej podejmował późniejsze wyzwania i podchodził do nich z większą wiarą we własne siły.

 

 

8. Metodologia badań

Wnioski i dane przedstawione w artykule są efektem analizy badań własnych autora. Dzięki doświad­cze­niu pedagogicznemu oraz żeglarskiemu, autor mógł pracować razem z niepełnosprawnymi podczas rejsów, co spowodowało skrócenie dystansu, nawiązanie bliższych kontaktów, a w konse­kwen­cji – uzyskanie rzetelnych odpowiedzi na zadane pytania. Główną metodą badawczą zastosowaną przez autora był wywiad noszący cechy wywiadu swobodnego. (Grabowska[1]) Ponadto autor zbierał dane dokonując niejawnej obserwacji uczestniczącej, notując swoje spostrzeżenia każdorazowo po zaobserwowaniu interesującej sytuacji. (Łaszczyk)

 

Autor przygotował serię pytań do osób niewidomych. Zostały one podzielone na dwie grupy. Pierwsza była skierowana do osób, które są na morzu po raz pierwszy. Część pytań zadawana była jeszcze przed rejsem lub podczas pierwszego dnia. Były wśród nich takie pytania jak:

• Dlaczego popłynąłeś?
• Jak sobie wyobrażasz rejs?
• Jak widzisz siebie w załodze?
• Czego oczekujesz: od rejsu, załogi, kadry, siebie?
• Czego się spodziewasz?
• Jaka była Twoja największa trudność w życiu?
• Jakie są trudności na statku?
• Czego się obawiasz na rejsie?
• Czy chcesz się sprawdzić?
• Czy i co chcesz pokonać?
• Czy rejs jest dla każdego niewidomego?
• Czy puściłbyś swoje dziecko na taki rejs?
• Czego chciałbyś się nauczyć?

Druga grupa pytań – skierowana do osób uczestniczących w rejsie po raz pierwszy – zadawana była bezpośrednio po rejsie i zawierała między innymi pytania takie jak:

• Czy rejs był zgodny z Twoimi wyobrażeniami?
• Czy rejs spełnił Twoje wymagania?
• Jakie były trudności na rejsie?
• Jak sobie z nimi radziłeś?
• Czego się bałeś przed rejsem?
• Czy obawy były słuszne?
• Co Cię zaskoczyło na rejsie?
• Czego się nauczyłeś?
• Czy uważasz, że rejs Cię zmienił? Spowodował, że inaczej się postrzegasz?
• Jak oceniasz wpływ rejsu na siebie?
• Czy przekroczyłeś jakieś swoje granice? Jakie? Dlaczego?
• Co Cię zmotywowało?
• Jakie było Twoje największe przeżycie na rejsie?
• Czy polecisz komuś rejs?

Zastosowanie pretestu i posttestu umożliwiło unaocznienie zmian zachodzących w osobach niepełnosprawnych, spowodowanych przez uczestnictwo w rejsie oraz przez sytuacje mające miejsce w trakcie jego trwania.

Druga grupa pytań była też zadawana osobom uczestniczącym w rejsie po raz kolejny, czyli tak zwanym „recydywistom”. Były to pytania takie jak:

• Kiedy i dlaczego popłynąłeś pierwszy raz?
• Ile razy do tej pory byłeś na morzu?
• Co pamiętasz z pierwszego rejsu?
• Czego się spodziewałeś?
• Co było dla Ciebie najtrudniejsze?
• Jak sobie z tym radziłeś?
• Czemu wracasz na rejsy?
• Czy rejsy są takie same czy różne?
• Jakie wnioski wyciągasz z kolejnych rejsów?
• Czy się czegoś uczysz?
• Jakie było Twoje największe przeżycie na rejsie?
• Czy uważasz, że rejsy Cię zmieniły? Spowodowały, że inaczej się postrzegasz?
• Jak oceniasz wpływ rejsów na siebie?
• Czy przekroczyłeś jakieś swoje granice? Jakie? Dlaczego?
• Co Cię zmotywowało?
• Czy poleciłeś komuś rejs? Czy on skorzystał? Jakie były jego wrażenia?

 

Pytania zadawane niepełnosprawnym, uczestniczącym w rejsie kolejny raz, miały w większości charakter retrospektywny. Ich celem było zbadanie między innymi długofalowego wpływu rejsów na człowieka.

Wszystkie pytania zadawane były podczas rozmowy z osobami niewidomymi lub słabowidzącymi. Odpowiedzi respondentów były nagrywane, a następnie transponowane na tekst. Każdy respondent został uprzednio poinformowany o naukowym celu wywiadu oraz o fakcie nagrywania. Aby uzyskać szczere odpowiedzi, rozmowy prowadzone były na osobności, z dala od innych uczestników rejsu. Autor zadbał o komfort psychiczny respondentów podczas wywiadu i prowadził go w postaci luźnej rozmowy oraz zagwarantował odpowiadającym anonimowość. Dzięki temu, że nie ograniczał się jedynie do wymienionych powyżej pytań, od niektórych respondentów otrzymał ciekawe wypowiedzi dotyczące osobistych przemyśleń, doznań czy odczuć.

 

 

Zakończenie

Schodzący ze statku są zupełnie innymi ludźmi niż ci, którzy na niego wchodzili. Niewidomi, poproszeni o określenie wpływu rejsu na nich, wymieniali takie rzeczy jak: nabieranie pewności siebie, nauka komunikacji i współdziałania w grupie, wypracowanie obowiązkowości czy większa cierpliwość, tolerancja i skłonność do kompromisów.

Wśród cech, które u siebie zauważali, była też większa wytrwałość w dążeniu do celu, pokora, dyscyplina oraz odwaga w podejmowaniu wyzwań i pozytywne myślenie podczas radzenia sobie z nimi. Obserwując niewidomych z zewnątrz można dojść do podobnych wniosków, faktycznie zauważając wymienione przez nich cechy w ich zachowaniu. Świadczy to o powodzeniu wprowadzenia w życie idei projektów dotyczących żeglowania z osobami niepełnosprawnymi.

 

W danej chwili nie można jednak spocząć na laurach. Potrzebny jest dalszy rozwój tej dziedziny. Należy poczynić kroki mające na celu rozpowszechnienie idei, rozszerzenie skali projektów oraz zaktywizować środowiska akademickie w celu podjęcia dalszych badań dotyczących aktywizacji, integracji i rehabilitacji osób niepełnosprawnych poprzez sport. ■

Miłosz Wawrzyniec Romaniuk
2014

 


 

[1] Bibliografia znajduje się na końcu tego odcinka.

 


Bibliografia

Fundacja „Gniazdo Piratów”. Gniazdo Piratów. <http://www.gniazdopiratow.com.pl/fundacja> Dostęp 2020-09-25.

Grabowska, Elżbieta. „Wywiad”. W: Metody badań pedagogicznych w zarysie. Góralski, Andrzej [red.] Warszawa : Wyd. WSPS, 1989; s. 49-63.

Łaszczyk, Jan. „Metoda obserwacji bezpośredniej”. W: Metody badań pedagogicznych w zarysie. Góralski, Andrzej [red.] Warszawa : Wyd. WSPS, 1989; s. 19-37.

„Neils Erik Bank-Mikkelsen”. Britannica.com. <https://www.britannica.com/biography/Niels-Erik-Bank-Mikkelsen> Dostęp 2020-09-25.

Nirje, Bengt. „Das Normalisierungsprinzip – 25 Jahre danach”. W: Vierteljahresschrift für Heilpädagogik und ihre Nachbargebiete. Freiburg/Bern, 1994. Nr 1 (63), s. 1232.

Pedagogika: leksykon PWN. Milerski, Bogusław i Bogusław Śliwerski [red.]. Warszawa : Wyd. Naukowe PWN, 2000.

Pomorska Fundacja Sportu i Rekreacji Osób Niepełnosprawnych „Keja”. <http://www.fundacjakeja.org.pl> Dostęp 2014-10-31.

Postman, Neil. Technopol. Triumf techniki nad kulturą. [przeł. Anna Tanalska-Dulęba]. Warszawa : Muza, 2004.

Sail And Life Training Society. Frequently Asked Questions. SALTS Live Tall. <http://www.salts.ca/site/group-trips/trip-planner/frequently-asked-questions.html> Dostęp 2020-09-25.

Szumski, Grzegorz. „Integracja szansą na normalizację życia osób niepełnosprawnych”. W: Społeczeństwo równych szans. Tendencje i kierunki zmian. Gorajewska, Danuta [red.] Warszawa : Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji, 2005; s. 60-66.

Zaruski, Mariusz. Wśród wichrów i fal. Warszawa : Wyd. Sport i Turystyka, 1958.

Zobaczyć Morze. Fundacja Zobaczyć Morze im. Tomka Opoki. <https://www.zobaczycmorze.pl/> Dostęp 2020-09-25.

 


Romaniuk, Miłosz Wawrzyniec. „Żeglarstwo morskie osób niepełnosprawnych jako sposób ich aktywizacji, rehabilitacji i integracji”.
Artykuł
opublikowany w:

Heland-Kurzak, Krystyna [red.] Poszukiwania badawcze doktorantów. Konceptualizacja, problematyzacja, operacjonalizacja.
Warszawa : Wydawnictwo Akademii Pedagogiki Specjalnej, 2014; str. 101-115.

Dobór ilustracji, podział i układ tekstu, red.: Kazimierz Robak / Periplus.pl
Fotografie (jeśli nie zaznaczono inaczej): Fundacja Zobaczyć Morze


 

Miłosz W. Romaniuk:
„Żeglarstwo morskie osób niepełnosprawnych
jako sposób ich aktywizacji, rehabilitacji i integracji”

►► Odc. 1 (3 października 2020)
1. Wychowanie morskie źródłem pozytywnych idei
2. Inicjatywy żeglarskie dla osób niepełnosprawnych

►► Odc. 2 (10 października 2020)
3. Motywacje niewidomych do popłynięcia na morze
4. Organizacja życia na statku
5. Niewidomi na morzu w świetle koncepcji normalizacji

►► Odc. 3 (17 października 2020)
6. Wpływ morza na człowieka
7. Osoby widzące i niewidome po rejsie morskim
8. Metodologia badań
Bibliografia

 


Miłosz Wawrzyniec Romaniuk (ur. 1987) – pracownik naukowy Wydziału Nauk Pedagogicznych na Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie; tytuł doktorski uzyskał (2018) na podstawie dysertacji „Pedagogika na spotkaniu z żywiołem morza. O morskim wychowaniu ludzi nieprzeciętnych”.
Kapitan jachtowy i motorowodny, instruktor żeglarstwa PZŻ, ratownik WOPR. Jako oficer wachtowy lub kapitan uczestniczył m.in. w rejsach z osobami z dysfunkcją wzroku (projekt „Zobaczyć Morze”) oraz młodzieżą szkolną (m. in. Szkoła Pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego; Gdańska Szkoła pod Żaglami) na żaglowcach Pogoria, Zawisza Czarny, Generał Zaruski, Kapitan Borchardt i mniejszych jachtach. Ma za sobą ponad 50 tys. Mm i blisko 12 tys. godz. żeglugi.
Autor publikacji m.in. w czasopismach Problemy Opiekuńczo-Wychowawcze, Szkoła Specjalna, International Journal of Electronics and Telecommunications, Szkice Humanistyczne, Current and Future Perspectives on Teaching and Learning, Kultura i Edukacja.


 

► Periplus – powrót na Stronę Główną