Wszyscy wiemy, jak zgubny jest nałóg palenia papierosów. Jednym z jego skutków jest poczucie beztroski.
Kategoria: Kapitan Ziemowit opowiada
Kapitan Ziemowit Barański opowiada: Dzienniki Prawdziwe.
Kapitan Ziemowit Barański opowiada: Dzienniki Prawdziwe.
Cz. 4: Ażurowa latarnia
Kapitan Ziemowit Barański opowiada: Dzienniki Prawdziwe.
Cz. 3: Foki w akwarium
Kapitan Ziemowit Barański opowiada: Dzienniki Prawdziwe.
Cz. 2: Kompot
O Ziemowicie Barańskim opowiada
Damian Fudała: Mistrz i pocztówka z Kadyksu
Kapitan Ziemowit Barański opowiada: Dzienniki Prawdziwe.
Cz. 1: Jak dusić
Kapitan Ziemowit Barański opowiada: Nawigacja astronomiczna
Kapitan Ziemowit Barański opowiada: Ludomir w hamaku
Ostatnio dostałem książkę Wojciecha Jacobsona „Od równika do bieguna….”. Przeglądając ją zajrzałem do rozdziału, w którym opisany jest półroczny postój Marii w Cape Town[1], gdzie Ludek Mączka – jak pisze Wojtek – czekając na przyjazd kolegów z Polski, spędzał czas bezczynnie: „Ludek irytował się, klął, ale czekał, bo tak mu kazało koleżeństwo, przyjaźń, obietnica”[2].
Kapitan Ziemowit Barański opowiada: Rejs szkoleniowy – nawigacja klasyczna
W roku 2019 Lubelski Okręgowy Związek Żeglarski, na wniosek niżej podpisanego, podjął decyzję, aby corocznie organizować co najmniej jeden szkoleniowy rejs szkoleniowy rejs na s/y Roztocze pod hasłem „nawigacja bez elektroniki”. Celem było szkolenie z nawigacji klasycznej, a więc: zliczenie graficzne, określanie pozycji obserwowanej różnymi metodami i elementy astronawigacji.







