Wojciech Przybyszewski: Klajdunki.
Z cyklu „Wygrzebane z lamusa”.

Dawno, dawniej i najdawniej.

Była robota na górze

W klapkach – na fotografii Heinza Buscha z lipca 1982 r. (►„Robota na górze”◄)

Pogoria, King George Island, Wyspa Króla Jerzego, rejs antarktyczny, Szkoła Pod Żaglami, Krzysztof Baranowski, Pogoria, Szabunio, Janówek, bunkry, Studziński, Burkot, Choiński, wanty, bloki, klajdunekfot. Heinz Busch

 

Podczas rejsu antarktycznego była wymiana klajdunków[1] na fokmaszcie, co sfotografował Zbyszek Studziński:

Pogoria, King George Island, Wyspa Króla Jerzego, rejs antarktyczny, Szkoła Pod Żaglami, Krzysztof Baranowski, Pogoria, Szabunio, Janówek, bunkry, Studziński, Burkot, Choiński, wanty, bloki, klajdunekWymiana klajdunków na percie, na noku rei
fot. Zbigniew Studziński

O kolejnej pracy na wysokościach podczas rejsu antarktycznego, tak pisałem w moim pamiętniku:

[3 stycznia 1981]

Stefan [Misiaszek] proponuje mi, bym w jakiś sposób założył bloczki na nokach salingów grotmasztu i bezanmasztu (jest mu to potrzebne dla stworzenia uczciwego systemu antenowego, nad czym od dłuższego czasu intensywnie pracuje). Zgadzam się, oczywiście, na taką gimnastykę i wchodzę na maszty.[2]

Pogoria, King George Island, Wyspa Króla Jerzego, rejs antarktyczny, Szkoła Pod Żaglami, Krzysztof Baranowski, Pogoria, Szabunio, Janówek, bunkry, Studziński, Burkot, Choiński, wanty, bloki, klajdunekZakładanie bloków na noku salingu grotmasztu
fot. Wojciech Burkot

Nie było wtedy lekko. Tego samego dnia zanotowałem:

[3 stycznia 1981]

I jeszcze coś z życia: znowu skręciłem nogę! (czyli po prostu mam pecha). Tym razem jest to prawa noga. Podobnie, jak poprzednio, tak i teraz myślę doprowadzić ją do stanu używalności poprzez solidną gimnastykę, a więc – normalne chodzenie, nieoszczędzanie się. Po całym dniu jednak spędzonym przy żaglach i spacerze po mieście ból zaczął intensywnie narastać, opuchlizna zwiększyła się. Przed wyjściem z Las Palmas [2 stycznia] mogłem jeszcze pracować na bombramrei – przy rzucaniu cum ledwo kuśtykałem. Później koszmarna noc. Mimo owinięcia stopy bandażem elastycznym nie jest dobrze. W mojej koi ma miejsce swoistego rodzaju walka pomiędzy snem, którego tak bardzo mi brakuje i bólem nogi, który sen odpędza. Dziś jest już dobrze. A fakt, że mogłem wdrapać się na maszt najlepiej świadczy o rekordowo szybkim powrocie do zdrowia.[3]

 

To samo spotkało mnie podczas pierwszego rejsu Szkoły pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego (1983-1984). I też była praca na wysokościach (w sandałach i z obwiązaną stopą) przy wymianie zerwanej wanty, co udokumentował Staszek Choiński.

Pogoria, King George Island, Wyspa Króla Jerzego, rejs antarktyczny, Szkoła Pod Żaglami, Krzysztof Baranowski, Pogoria, Szabunio, Janówek, bunkry, Studziński, Burkot, Choiński, wanty, bloki, klajdunekPraca na wysokościach
fot. Stanisław Choiński

 

A wszystko to nie byłoby możliwe, gdyby nie nasze pierwsze klubowe „zabawy” na Małych Bunkrach w Janówku pod Warszawą, gdzie wiosną 1971 r. ćwiczyliśmy z zapałem techniki wspinaczkowe.

Pogoria, King George Island, Wyspa Króla Jerzego, rejs antarktyczny, Szkoła Pod Żaglami, Krzysztof Baranowski, Pogoria, Szabunio, Janówek, bunkry, Studziński, Burkot, Choiński, wanty, bloki, klajdunekWojciech Przybyszewski na Małych Bunkrach w Janówku pod Warszawą, wiosna 1971 r.
fot. Antoni Szabunio

 

►Wojciech Przybyszewski◄
9 sierpnia 2023
przypisy: Kazimierz Robak


[1] Klajdunek – sposób zabezpieczenia splotu liny poprzez owinięcie bandażem z płótna żaglowego i bardzo ciasne obwiązanie nicią żaglową lub juzingiem, zazwyczaj z użyciem narzędzia zwanego owijakiem. Na linach stalowych zabezpiecza sploty przed brudem i wilgocią, a jednocześnie chroni dłonie przed poranieniem sterczącymi końcówkami pokrętek stalówki. [Wikipedia, na podstawie: Furmaga, Lesław i Józef Wójcicki. Mały słownik morski. Gdynia : Mitel International Ltd, 1993. ISBN 8385413731]

[2] Przybyszewski, Wojciech. „Pogorią” na Antarktydę. Wojciecha Przybyszewskiego zapiski z podróży. Warszawa : nakład własny autora, 1981; t. 1, s. 65.

[3] Przybyszewski, ibidem, s. 65-66.


► Periplus – powrót na Stronę Główną