Kazimierz Robak: Radość latania

W ostatnich trzech dniach setki milionów (!) wejść miały filmiki i relacje z pokładu samolotu amerykańskich linii United Airlines lecącego 9 kwietnia 2017 z Chicago do Louisville.

Samolot był pełny do ostatniego miejsca[1]. Tuż przed wylotem okazało się, że trzeba (zwracam uwagę: trzeba!) zabrać czterech pasażerów, którzy właśnie się pojawili na lotnisku, wobec czego firma oferuje tysiąc dolarów i darmowy przelot dla tych, którzy nie muszą lecieć akurat dziś. Trzy osoby się zgłosiły. Czwartego kandydata nie było. Załoga postanowiła więc zrobić… losowanie. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że wylo­so­wany pasażer zapro­tes­to­wał: nie wysiądzie i już. Firma United sprowadziła więc policję, pasażera wywleczono z samolotu.

Pasażer miał rezerwację, zapłacił za bilet, siedział na „swoim” miejscu – i został wywleczony z samolotu, bo przewoźnik powiedział mu, że nie poleci. Tego nawet Tym z Bareją nie przewidzieli!

 

Oczywiście YouTube i portale społecznościowe wrą.

A firma United nic. Od czasu do czasu puszcza tylko informacje.
Najpierw, że lecieć mieli pracownicy firmy.
Na to odezwali się jacyś pracownicy, niekoniecznie zatrudnieni w United, którzy znają prawo (pracownicy lecą tylko w przypadku wolnych miejsc) i realia (pracownicy w korporacjach coraz bardziej wdeptywani są w ziemię i traktowani jak mierzwa – oczywiście wszystko dla dobra ich i kor­po­racji czyli ludzkości). W sumie okazało się, że lecieć miała załoga dla samolotu z pasażerami uziemionego w Louisville.
Później, że wywleczony pasażer miał kiedyś na pieńku z prawem, a ponadto był tak niemoralny, że kiedyś był w kasynie i tam został sfotografowany (zdjęcie dołączono). W domyśle: jak takiego nie wyrzucić?! Na razie nie wiadomo, jaki to przyniesie odzew, choć – jak dotąd – kasyna oficjalnie istniejące w USA są powszechnie dostępne dla pełnoletnich obywateli.

Co będzie dalej?

Słyszałem/czytałem już takie zdania, że powinno się przykładnie Firmę United ukarać (o tym, kto ma ukarać – nie słyszałem), że naruszone zostały prawa konsumenta i człowieka, że akcje Firmy United spadają, że ktoś (nie słyszałem, kto) powinien wytoczyć proces, że wynik tego procesu (no, tu przynajmniej wiadomo, że chodzi o sąd) pokaże, w jakim kraju żyjemy.

 

Nie sądzę, by stało się cokolwiek. Przynajmniej Firmie United. Owszem, wywleczony pasażer może dostać wyrok za obstrukcję prawa, ale nic poza tym.

United Airlines ma bowiem w tego rodzaju sprawach i wprawę, i tradycję. Już bez mała 10-letnią.

 

31 marca 2008 kanadyjski zespół muzyczny Sons of Maxwell leciał samolotem United Airlines z miasta Halifax w Nowej Szkocji do miasta Omaha w Nebrasce. Gitarzysta David Carroll chciał wziąć gitarę w futerale jako bagaż ręczny, ale personel odmówił i instrument poleciał w tzw. bagażu głównym.

Podczas międzylądowania w Chicago, pasażerka z tyłu zawołała „O Boże, rzucają gitarami!”, bo na płycie lotniska personel naziemny przerzucał akurat między sobą gitarowe futerały. David zdążył zobaczyć, jak futerał z jego gitarą spada na beton.

W Chicago interwencję Davida trzy osoby z personelu samolotu zignorowały. W Omaha okazało się, że gryf wartej 3,5 tysiąca dolarów gitary firmy Taylor jest złamany.

Pierwszą skargę i pozew o odszkodowanie firma United Airlines oddaliła.
David Carroll pisał kolejne pisma przez 9 miesięcy. Kolejni adresaci, coraz wyżsi w hierarchii firmowej, odpowiadali mu to samo. Odpowiedzi te da się streścić trzema kwestiami dialogu z filmu Miś (wspomniani już Tym i Bareja, rok 1980):

– Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?

– Cham się uprze i mu daj.

– Tu pisze! Niech pan se przeczyta. [pokazuje na tabliczkę napisem: „ZA GARDEROBĘ I RZECZY ZOSTAWIONE W SZATNI SZATNIARZ NIE ODPOWIADA”].

 

Carroll odpuścił. Ale tylko pozornie.

6 lipca 2009 na YouTube pojawił się filmik z piosenką United Breaks Guitars [United łamie gitary], w którym Carroll, w skocznym rytmie country, opowiedział – dokładnie, dowcipnie i elegancko (znaczy: bez inwektyw) – całą historię.

Pierwszego dnia klip miał 150 tysięcy wejść. Trzy dni później kliknięć było ponad pół miliona, po dwóch miesiącach – 5 milionów, a do sierpnia 2015 film obejrzało 15 milionów osób. Utwór wszedł na czołowe miejsca list przebojów. O piosence, która obnażała poniżające praktyki stosowane przez United Airlines rozpisała się prasa

Dopiero wtedy zaczęło się dziać w samej sprawie. Dyrektor UA, odpowiedzialny za relacje z pasażerami, napisał list z przeprosinami i poprosił o zgodę na wykorzystanie klipu podczas szkolenia swego personelu. Bob Taylor, właściciel firmy produkującej gitary, sprezentował Carrollowi dwie gitary.

Na giełdzie, 4 tygodnie po publikacji klipu Carrolla, akcje UA spadły o 10%.

Carroll stał się osobą znaną nie tylko na rynku muzycznym, ale także w kręgach obrony praw konsumentów. Jeździ z odczytami (najbardziej lubię historię, jak to podczas jednej z takich podróży – linią UA rzecz jasna – zaginął jego bagaż :))), a w maju 2012 wydał książkę United Breaks Guitars: The Power of One Voice in the Age of Social Media [United łamie gitary: siła głosu jednostki w dobie mediów społecznych][2].

Na temat incydentu gitarowego Carroll napisał trzy piosenki:

United Breaks Guitars (premiera 6 lipca 2009, od tego czasu do 6 lipca 2022 było 21.589.632 wejść),

United Breaks Guitars: Song 2 (premiera 19 sierpnia 2009, od tego czasu do 6 lipca 2022 było 2.487.991 wejść), 

United We Stand on the Right Side of Right (premiera 1 marca 2010, od tego czasu do 6 lipca 2022 było 1.285.935 wejść).
Tytuł trzeciej nawiązuje do ezopowej maksymy, używanej w USA jako dewizy jedności: United we stand, divided we fall (w wolnym tłumaczeniu „W jedności siła, w podziałach słabość”).

Część trzecia kończy się optymistycznie:

They say that you’re [United] changing and I hope you do,
'Cause if you don’t then who would fly with you?

[mówią, żeście [United Airlines] się zmieniły, i myślę że tak jest,
bo gdyby nie, to kto by z wami latał?]

I co?

No cóż. Optymiści wierzą, że świat stoi do nich otworem. Pesymiści wiedzą, gdzie jest ten otwór.
A UA jak latało – tak lata.

Kazimierz Robak
Tampa, 12 kwietnia 2017

Posłuchajcie i obejrzyjcie teraz pierwszą piosenkę z cyklu:

►   Dave Carroll – United Breaks Guitars – video clip

Dla ułatwienia – słowa są tu:

►   Dave Carroll – United Breaks Guitars – lyrics

 

Teraz druga:

►   Dave Carroll – United Breaks Guitars: Song 2

►   Dave Carroll – United Breaks Guitars: Song 2 – lyrics

 

A teraz trzecia:

►   Dave Carroll – ’United We Stand’ on the Right Side of Right

►   Dave Carroll – ’United We Stand’ on the Right Side of Right – lyrics

 

Dokładny opis historii sporu Carroll vs. UA znajdziecie na stronie Carrolla: „The Full story”.

 


 

[1] Nb. jest to fenomen amerykańskiego rynku przewozów lotniczych: samoloty latają wypełnione, a linia twierdzi, że ma straty i ogłasza bankructwo.
I – oczywiście – wszyscy kiwają głowami w smutku, a o porządnym audycie nawet mowy nie ma.

[2] Carroll, Dave. United Breaks Guitars: The Power of One Voice in the Age of Social Media. London: Hay House, 2012.

 

 


Periplus powrót na Stronę Główną