Wyspy Brytyjskie i ich wody zawsze przyciągały żeglarzy. Powodów było wiele. Po pierwsze samo położenie wysp Wielkiej Brytanii, Irlandii i mniejszych archipelagów jak Orkady, Szetlandy, Hebrydy, wyspa Man czy wyspy Scilly stwarzało ogromne możliwości żeglowania w różnych warunkach, od oceanicznej żeglugi na zachodnich wybrzeżach Szkocji czy Irlandii do zacisznych szkierów i jezior Kanału Kaledońskiego. Historyczne porty […]
Kategoria: Opowiadania
Kapitan Ziemowit Barański opowiada: Moje rejsy z kpt. Bolesławem Kowalskim.
Rejs piąty: s/y Sawa
Kapitan Ziemowit Barański opowiada: Moje rejsy z kpt. Bolesławem Kowalskim.
Rejs czwarty: s/y Marcin
Kapitan Ziemowit Barański opowiada: Święto każdego dnia
Formalności dotyczące rejsów do portów innych krajów były bardzo skomplikowane. Po pierwsze: taki rejs musiał być zatwierdzony przez Główny Komitet Kultury Fizycznej i Polski Związek Żeglarski (a liczba rejsów była limitowana). Po drugie: załogi musiały mieć paszporty (a nie wszyscy je dostawali). Po trzecie: do wszystkich krajów obowiązywały wizy, o które należało się ubiegać na […]
Kapitan Ziemowit Barański opowiada: Bitwa morska w Świnoujściu
Kapitan Ziemowit Barański opowiada: Horn
Wrócę do Międzynarodowej Szkoły Pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego i do roku 1989. Czy to podczas tamtego rejsu przepłynęliście przez jedno z bardziej niebezpiecznych miejsc na świecie? Tak, to było wtedy. Opływaliśmy[1] najbardziej wysunięty cypel Ameryki Południowej, jedyne miejsce na świecie, gdzie wokół kuli ziemskiej jest tylko pas wody.
Kapitan Ziemowit Barański opowiada:
Fryderyk Chopin – 2. Pożar w siłowni
Pierwszy rejs. Wyruszyliśmy[1] z Gdyni do Szkocji, aby zaokrętować szkocką załogę, a następnie przejść do Kadyksu na start „Columbus Race 1992” – pięćsetlecie I wyprawy Kolumba. Wyjście z Gdyni nastąpiło 4 marca 1992 r. Pogoda była zmienna, jak to w marcu, ale do Kilonii szliśmy bez kłopotów, a nawet chwaliliśmy statek, bo pod żaglami manewrowało […]