Kolejny Festiwal Polskich Filmów Fabularnych za nami. Do tej imprezy i rodzimego kina mam od lat ambiwalentne uczucia. Po pierwsze: słabość połączoną z bezkrytycyzmem i stany bliskie zapaści, czym odróżniam się od inż. Mamonia, człowieka wyrazistego, bo bezkompromisowego i krytycznego:
Kategoria: Książki, filmy, etc.
Kazimierz Babiński: Krzywa w górę
Przybyszewski, Wojciech. Portrety królów i wybitnych Polaków.
Kazimierz Babiński: Słowo o Pruszczu
W czasach, gdy Internet nie dawał wszystkim natychmiastowego dostępu do niemal wszystkiego, ogromną rolę odgrywały przewodniki. To one dostarczały niezbędnych wiadomości praktycznych i teoretycznych o ciekawych miejscach w kraju i na świecie. Mimo Internetu istnieją wciąż – i dalej są skarbnicą faktów i danych, a te najdawniejsze – coraz częściej wznawiane – są źródłem bezcennych informacji dla […]
Kazimierz Robak: Służbowo!
Kazimierz Babiński: Trzecia strona medalu
Kazimierz Robak: Biały kruk warszawskich portów
Monografia warszawskich portów wiślanych, którą w tej chwili trzymam w ręku, jest pracą niezwykłą. Ogrom informacji, rzetelność ich podania, bardzo bogata dokumentacja i materiał ilustracyjny, obszerna bibliografia i nienaganna szata wydawnicza dają jak najlepsze świadectwo autorom i Miastu, bowiem wydawcą tej książki jest Urząd Miasta Stołecznego Warszawa.
Kazimierz Babiński: Ketmani
Przemieszczam się po wyludnionych o tej porze roku i dnia salach filii Muzeum Narodowego w Gdańsku Oliwie i oglądam kolejną wystawę[1]. Zgromadzono na niej prawie 200 prac artystów plastyków z Wybrzeża z lat 1945-55. Dekady, z dzisiejszej perspektywy, mrocznej, brutalnej i nierzadko krwawej, ale wówczas, przynajmniej w jej pierwszych kilku powojennych latach – dla wielu spośród autorów wyeksponowanych dzieł – pełnej nadziei, na nową, […]
Kazimierz Robak: „Jedzie sobie wózek…”
Kazimierz Robak: Śmierć Sokratesa (tylko dla nerdów!)
Dwie najważniejsze idee, które Cywilizacja Zachodu przejęła od starożytnych Greków to: demokracja i sceptycyzm. Pierwsza z nich jest relatywna, więc bezpieczna. „Wy macie swoją demokrację, a my swoją” – pouczył kiedyś amerykańskiego prezydenta prezydent Rosji (myśli mądrych ludzi wiecznie żywe!). I tak to trwa.