Popłynęłam na Periplusie we wspomnienia i wysłałam Piotrkowi pozdrowienia jako komentarz do jego tekstu (►Piotr Kwasigroch: „Żeglarze na Darze”◄). Oto one: Na marginesie wspomnień „pana instruktora”.
Kapitan Ziemowit opowiada: Bracia w Lublinie.
Odwiedził nas w Polsce Kapitan Narodowy Hermandad de la Costa de Chile, Brat Sinbad czyli Victor Ramon Nauduam Arrizaga. Jego i jego małżonkę gościła Mesa Lubelska i Warszawska. Było to miłe spotkanie, szczególnie dla mnie, bo dwukrotnie byłem przyjmowany bardzo sympatycznie przez Hermanos w Chile: najpierw, gdy „Pogoria” zacumowała w Valdivii (11 stycznia 1989), po raz […]
95. urodziny Wojtka Jacobsona:
Salut Mesy Szczecińskiej.
Saluty! Wiwaty! Toasty!
95. urodziny obchodzi 8 października 2024 r. kpt. Wojciech Jacobson.
Kapitan Ziemowit odpisuje: Nafta i gaz.
Damian Fudała: France de Gaspé Beaubien – uczestniczka pierwszego rejsu kanadyjskiej Class Afloat na Pogorii.
Zanim rozpocząłem moją przygodę z Pogozeum, prowadziłem inny, tymczasowo zawieszony, projekt o nazwie „Moja Kochanka”, również związany z Pogorią, bo to ją w ten sposób nazwałem. Ciekawość i pragnienie poznania historii Pogorii z czasów, kiedy pływała z kanadyjską Class Afloat, doprowadziła mnie – dzięki dobrodziejstwu, zwanemu Internet – za Ocean.
Kazimierz Robak: Pasley Bay. Ale dlaczego „Pasley”?
8/8. Mapa kpt. McClintocka
Szlakiem jachtu Dal.
Roman Niewiadomski: Zdobywca Atlantyku udziela nam wywiadu
(rozmowa z Jerzym Świechowskim – 1935)
W styczniowym numerze dwutygodnika „Sport Wodny” z roku 1935 ukazał się wywiad z Jerzym Świechowskim, który w 1933 roku na jachcie „Dal” – razem z Janem Witkowskim i Andrzejem Bohomolcem, kapitanem i właścicielem jachtu – przepłynął na żaglach z Gdyni na Bermudy. Prasa okrzyknęła tę trójkę „zdobywcami oceanu”. Wywiad – uroczo staroświecki – cytowany jest […]
90 i 48 lat temu w Chicago…
Kazimierz Robak: Krzysztof Baranowski i Dal.
Życzliwy cień jachtu „Dal” towarzyszył Krzysztofowi Baranowskiemu na wielu etapach jego żeglarskiego życiorysu. On sam odwzajemnił się „Dali” w sposób szczególny – był jednym z tych, którzy przywrócili ją do życia i sprawili, że jacht jest dziś w panteonie pomników polskiego żeglarstwa i można go oglądać w Muzeum Morskim w Tczewie.