Bywało, że rozwiązania dotyczące pełnienia wachty kambuzowej wymyślone przez drugiego oficera – i zaakceptowane przez kapitana – powodowały pewne perturbacje, które znajdowały potem swój wyraz we wpisach do Dziennika Prawdziwego.
Kategoria: Artykuły
Kapitan Ziemowit Barański opowiada: Mesboy
Kazimierz Robak: Seks i żegluga.
Cz. 6 cyklu „Metoda Bardiaux”
Kapitan Ziemowit Barański opowiada: Karty
Cz. 12 cyklu „Dzienniki Prawdziwe”
Kazimierz Robak: Marcel Bardiaux – zakręty bibliograficzne.
Cz. 5 cyklu „Metoda Bardiaux”
Nagroda im. kpt. Wiktorowicza
Kapitan Ziemowit Barański opowiada: L… Story
Cz. 11 cyklu „Dzienniki Prawdziwe”
Kazimierz Robak: Osiemnaście razy dookoła świata.
Cz. 4 cyklu „Metoda Bardiaux”
Jerzy Radomski: Psy z „Czarnego Diamentu”
(kto nie kupił, zrobił błąd)
Kapitan Ziemowit Barański opowiada: Pała!
Cz. 10 cyklu „Dzienniki Prawdziwe”
Kazimierz Robak: W 8 lat dookoła świata.
Cz. 3 cyklu „Metoda Bardiaux”
W roku 1943, wciąż pod okupacją niemiecką, w Nogent-sur-Marne na przedmieściach Paryża, Marcel Bardiaux zaczął budować 5-tonowy drewniany kuter „Les 4 vents” (Cztery wiatry), o długości 9,38 m. Plany konstrukcyjne – dla amatorów metody „zrób to sam” – opracował projektant jachtów Henri Dervin (1903-1966), ale Bardiaux je zmodyfikował: wydłużył linię wodną, wzmocnił pokład i dach […]