Toronto – St. Augustine – Miami – Nassau – San Blas – Cristobal.
Noworoczne remanenty
Kazimierz Robak: Swobodne żeglowanie Kazimierza
Kategoria: Książki, filmy, etc.
Noworoczne remanenty
Rosjanie w Paryżu!
Fragment książki: Henri Troyat – „Aleksander I, pogromca Napoleona”; tłum. Barbara Przybyłowska; Warszawa : Wyd. Amber, 2007.
Damian Fudała: „Pogoria” za 800 franków
Togo to wąskie państwo w Afryce zachodniej, wciśnięte między Ghanę a Benin. Od 1884 r. zaczęło być zależne od Cesarstwa Niemieckiego, a w roku 1905 stało się niemiecką kolonią Togoland. Po I w. ś. kontrolę nad krajem przejęły Francja i Wielka Brytania. Pełną niepodległość Republika Togo proklamowała 27 kwietnia 1960 r.
Noworoczne remanenty.
Kazimierz Robak: Blusełka, czyli co za noc!
Tej płyty mogę – od zawsze – słuchać godzinami.
Noworoczne remanenty.
Kazimierz Robak: Hej kolęda, kolęda
Przed świętami w wiadomym celu zajrzałem do swojej płytoteki, do tej części szafy, w której trzymam płyty polskie. Przebierałem stare winyle, duże i małe, a niektóre odkładałem na bok – i minęło dobre pół dnia, zanim skończyłem. Wtedy odłożone płyty ułożyłem chronologicznie.
Nowa książka Wojciecha Jacobsona.
Wojciech Jacobson: Powitanie w Książnicy Pomorskiej
Witam wszystkich bardzo serdecznie!
Nowa książka Wojciecha Jacobsona.
Zenon Szostak: Oklaski i diamenty w Książnicy Pomorskiej
Zapowiedziane na 15 grudnia br. spotkanie w Książnicy Pomorskiej w Szczecinie, promujące nową książkę Wojtka Jacobsona, odbyło się wg planu, aczkolwiek sam Autor – ze względu na stan zdrowia – nie mógł być osobiście.
Kazimierz Robak: Rudolf „Ruda” Krautschneider – topór i bibliografia
Topór Bojowy – Nagrodę Chwały Mórz otrzymał kpt. Rudolf Krautschneider, zwany i znany powszechnie jako Ruda, podczas ogólnopolskiego spotkania Bractwa Wybrzeża Mesy Kaprów Polskich, 29 października 2022 r.
Co za recenzja! (autorstwa Marka Słodownika)
To są dwa prezenty w jednym dla wszystkich – pod choinkę i na każdą okazję.
„Mity mórz i oceanów” – najnowsza książka Krzysztofa Baranowskiego
Treść pamiętałem dokładnie, gdyż książkę redagowałem od najwcześniejszego stadium. Formę ostateczną znałem z korektorskiej wersji elektronicznej. Wydawałoby się więc, że nic mnie zaskoczyć nie zdoła. A jednak – bo wydawnictwo BOSZ stworzyło edytorski klejnot.